Nowy wariant COVID-19. Czeski SARS-CoV-2 jest w Polsce? Nowa mutacja koronawirusa. WHO mówi o "alarmującej sytuacji"
Straszna mutacja koronawirusa w Europie? Mutowanie wirusa to nic dziwnego. Pandemia, z którą świat boryka się obecnie, jest dziełem różnych szczepów wirusa SARS-CoV-2. Trochę inne jego „wersje” atakowały w różnych częściach naszego globu. Przy okazji uściślijmy pojęcia. Jak powiedziała serwisowi medonet.pl dr hab. Aleksandra A. Zasadna z NIZP-PZH, nie powinno się używać określenia "mutacja wirusa", ale raczej przykładowo mutacja w genie kodującym białko S wirusa; na skutek mutacji powstają różne szczepy wirusa, bądź też różne warianty wirusa. Pojęcia szczep i wariant można używać wymiennie. Odmiana natomiast to określenie potoczne. „Wirus SARS-CoV-2 mutuje jak każdy inny, lecz wolniej od wirusa grypy czy HIV – czytamy na stronie internetowej Collegium Medicum UMK. - Wszystkie mutacje pojawiające się w koronawirusie są globalnie monitorowane niemal w czasie rzeczywistym. (…) Do tej pory zidentyfikowano kilkanaście tysięcy mutacji w SARS-CoV-2 po zsekwencjonowaniu ponad 200 tys. genomów wirusa. Jest to ogromna liczba, zważywszy że ten wirus ma genom RNA wielkości ok. 29 tys. nukleotydów. Niemniej ogromna większość z tych mutacji jest albo neutralna, albo szkodliwa dla wirusa, w związku z tym nie utrzymują się w populacji wirusa zbyt długo”. Ostatnio media rozpisywały się o historii pewnej Rosjanki chorej na nowotwór, u której wykryto przez 4 miesiące 18 mutacji SARS-CoV-2. To, według rosyjskich badaczy, nie takie zadziwiające - wirus w osłabionym organizmie utrzymywał się długo i, niezwalczany dość skutecznie, mutował.