Droga Krzyżowa Władysława Hasiora
Pierwszym zamówieniem, które Władysław Hasior przyjął jeszcze podczas studiów, było wykonanie Drogi Krzyżowej dla kościoła św. Kazimierza w Nowym Sączu. Była to zadanie w ramach pracy dyplomowej. Ówczesny proboszcz ks. Józef Gucwa relacjonował później, że obawiał się reakcji parafian i zapewniał ich, że rzeźby powstały na Akademii Sztuk Pięknych pod opieką profesora. Wierni przyjęli jednak prace artysty bez zastrzeżeń. Wtedy też nie była potrzebna zgoda konserwatora zabytków, a rzeźby wkomponowały się wystrój kościoła.
Obecny ksiądz proboszcz Jan Siedlarz uważa, że wspaniała ceramika sądeckiego artysty, która znajduje się w zabytkowym kościele powinna być bardziej widoczna. Nie każdy wie o istnieniu tych dzieł sztuki, choć są one tam od kilkudziesięciu lat. Jest pomysł aby nad każdą stacją zamontować kinkiety, które będą je oświetlać i eksponować. Do tego pomysłu proboszcz podchodzi jednak ostrożnie i podkreśla, że to tylko plan.
- Pomyślałem sobie, że skoro robimy renowacje polichromii to jeszcze być może jest tutaj okazja, żeby zadziałać, żeby jakoś wyeksponować te elementy. Nie jest to takie proste, bo musi się to wkomponować w całość zabytkowego kościoła - wyjaśnia "Gazecie Krakowskiej" ksiądz Siedlarz.
Wewnątrz i na zewnątrz kościoła znajdują się też liczne tablice pamiątkowe i epitafijne, między innymi: poświęcone ofiarom Katynia, Charkowa i Majdanu z ziemią w urnach wykonanych z łusek pocisków armatnich, młodzieży sądeckiej, która poniosła śmierć w Lwowie w 1918 roku, ku czci poległych i zamordowanych członków Harcerstwa Polskiego w Nowym Sączu w latach 1939-45.
Władysław Hasior artysta współczesny z Nowego Sącza
Hasior próbował zrozumieć żywioły. Wpisując ogień, wodę i twory przyrody w swoje zadziwiające i niepowtarzalne kompozycje, przybliżał je ludziom. Artysta urodził się w Nowym Sączu i został kojarzony jest, nawet przez profesjonalnych znawców jego sztuki i biografów, głównie z Zakopanem. To tam miał swój dom, gdzie uczył się pod kierunkiem Antoniego Kenara i potem pracował jako nauczyciel. We własnym muzeum częstował "góralską herbatą". Jego prochy spoczęły na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.
Z Nowym Sączem - w którym często bywał, miał przyjaciół, admiratorów swojej sztuki - związanych jest wiele barwnych, kto wie czy nie najważniejszych epizodów życia artysty.
- Tak powstawała zapora w Rożnowie, która ratuje Sądecczyznę przed powodzią
- Akurat mieli przerwę. Nie mieli pojęcia, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kuba Wojewódzki odwiedził popularny kurort. Zachwyciła go Krynica-Zdrój?
- Wielkie otwarcie klubu Odnova w Nowym Sączu. Był tort i tłumy gości
- Tłumy na otwarciu lokalu Pizza Hut w Nowym Sączu
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?