Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

(Nie)pokorny Jan Peszek w Toruniu

Krzysztof Mazurek
(Nie)pokorny Jan Peszek w Toruniu
(Nie)pokorny Jan Peszek w Toruniu mat. nadesłane
Utarło się, że każdy medal ma dwie strony. Jednak pierwszy z gości TOFIFEST pokazuje, że zawsze musi istnieć coś pomiędzy. Wszechstronny artysta, entuzjasta nieszablonowych ról, pracoholik, pasjonat natury i harmonii, podaje nam pierwszy kawałek festiwalowego tortu otwierając cykl spotkań z mistrzami.

To ja , typ… pokorny

W niedzielne deszczowe południe w kinie Centrum zawitał artysta totalny, znakomitość tegorocznej edycji festiwalu - Jan Peszek. Jest on jednocześnie laureatem Złotego Anioła za niepokorność twórczą. Sam jednak następująco skomentował tę sytuację, wyrażając przy tym jej ambiwalencję: „Wydaje mi się, że niepokorność artystyczna ma być potwierdzeniem sensu twórczości, mimo że sam czuję się pokorny. Szczególnie wobec aktorstwa, które jest według mnie sposobem na rozwikłanie skomplikowanej i nigdy do końca nieodgadnionej zagadki – totalnego poznania natury człowieka”.

Wszystkie odcienie tęczy

Oprócz spraw aktorskich Jan Peszek poruszył bardzo poważny i delikatny temat patriotyzmu w Polsce. Zapytany o film Hiszpanka w reżyserii Łukasza Barczyka odpowiedział, że najważniejszym zdaniem które wypowiedział w tej produkcji było: „Ja chcę Polski, której biel i czerwień to truskawki ze śmietaną”.
To kolokwialne – ale jednocześnie boleśnie oddające rzeczywistość – zdanie odnosi się do mentalności Polaków dotyczącej patriotyzmu. Polacy żyją przeszłością i ciągle do niej wracają, nie mogąc skupić się na teraźniejszości. Powinniśmy cieszyć się życiem i niezależnością, zamiast traktować się jako ascetów Polski walczącej i umęczonej.

Show business niszczy młodych ludzi

Tematem przewodnim tegorocznego festiwalu jest Klub 27. W związku z tym, leitmotivem tegorocznego Tofifestu jest pytanie, czy show business niszczy artystyczną psychikę i wrażliwość młodych ludzi. Spytany o to Jan Peszek stwierdził, że show business jest bezkompromisowy, wszystkie chwyty są w nim dozwolone, ale mimo tego jest ciekawy.

Historia w kinie

Jako aktor z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, Jan Peszek ma wyrobioną opinię na wiele tematów. Jednym z nich jest historia przedstawiana w polskim kinie. Aktor uważa, że twórcy w polskim kinie starają się nie mówić o historii wprost. Jest ona w rękach manipulatorów. Do widza dochodzą tylko zdawkowe informacje na temat prawdziwych wydarzeń i faktów.

Co będzie dalej?

Mino ciągłego biegu i zawirowania w życiu Jana Peszka znajduje on także czas na chwile odpoczynku i wytchnienia. Potrafi zatrzymać się, naładować akumulatory i przygotować na kolejne wyzwania. Aktualnie pracuje nad kolejnymi projektami – zarówno w teatrze, jak i na ekranie filmowym.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: (Nie)pokorny Jan Peszek w Toruniu - Toruń Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto