Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niektórzy obywatele Ukrainy w Kujawsko-Pomorskiem wyprzedają meble i AGD. Oto powód! [5.02.2024 r.]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Większość pracujących w naszym kraju cudzoziemców stanowią obywatele Ukrainy. Tak też jest na Kujawach i Pomorzu, gdzie do ZUS jest ich zgłoszonych prawie 26 tysięcy.
Większość pracujących w naszym kraju cudzoziemców stanowią obywatele Ukrainy. Tak też jest na Kujawach i Pomorzu, gdzie do ZUS jest ich zgłoszonych prawie 26 tysięcy. Archiwum/Polska Press
Nasi wschodni sąsiedzi korzystają z tego, że otworzyły się dla nich rynki Europy Zachodniej, Wielkiej Brytanii i Kanady. Ukraińcy wyjeżdżąją z Polski za lepiej płatną pracą. Niektórzy na Kujawach i Pomorzu wyprzedają wyposażenie mieszkań.

Spis treści

Kujawsko-Pomorskie firmy zatrudniają teraz mniej pracowników z Ukrainy niż po wybuchu wojny. Niektórzy wrócili do kraju, inni wyjechali do innych krajów Europy.

"Sprzedam stół z krzesłami: 250 zł"

Ostatnio na lokalnych grupach w mediach społecznościowych pojawiło się kilka postów dotyczących sprzedaży przedmiotów wyposażenia mieszkania. Z opisów wynika, że to oferty obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do naszego regionu, jak wybuchła wojna z Rosją, zdążyli się tutaj zadomowić, ale teraz wracają do swojego kraju lub przeprowadzają się do innego państwa UE.

Oto przykładowy post z Inowrocławia: „Lodówka - 450 zł, sofa - 300 zł, kuchenka - 300 zł,, komoda - 250 zł, zmywarka - 450 zł, stół z krzesłami - 250 zł”.

Ukrainka: "Boję się wojny w Polsce"

Kobieta o ukraińskim imieniu napisała, że wraca do kraju, a inna, że jedzie do Niemiec, ponieważ boi się, że w Polsce też wybuchnie wojna, a kolejny raz nie chce tego przeżywać - jej rodzina już tam mieszka (niektóre posty nie są już dostępne, być może ze względu na hejt, jaki się pod nimi wylał...).

Takie wpisy mogą sugerować m.in., jakie są nastroje wśród obywateli Ukrainy i, że w Polsce może być ich teraz mniej niż po wybuchu wojny.

Pracownik w wieku poborowym pojechał na Ukrainę i już go nie wypuścili

Są też takie sytuacje, jaka spotkała np. właściciela firmy produkcyjnej, która ma swoją siedzibę we wsi powiatu bydgoskim: - Zatrudniam Ukraińców i wynajmuję im pokoje. Dwaj moi pracownicy pojechali na święta do domu i już nie wrócili. Mężczyźni są w wieku poborowym i zostali zatrzymani na granicy, a ja zostałem na lodzie. Żal mi ich! Niepotrzebnie pojechali, mogą teraz zginąć.

Są również tacy, którzy szukają roboty w innym kraju, gdzie lepiej płacą, na co zwraca uwagę ekspert rynku pracy.

- Dostrzegamy kurczącą się podaż pracowników z Ukrainy, których jest obecnie mniej niż w zeszłym roku - komentuje Krzysztof Inglot. - Gdyby do naszego kraju wróciło nagle 10, a nawet 20 tysięcy takich pracowników to bez problemu znaleźliby zatrudnienie, m.in. w fabrykach.

  • W „Barometrze Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service 54 proc. obywateli Ukrainy zadeklarowało, że planuje wyjechać do innego kraju niż Polska.
  • Najwięcej chce do Niemiec (19,5 proc.) oraz do Kanady (19,5 proc.).
  • Na trzecim miejscu znalazła się Wielka Brytania wskazywana przez co dziesiątą osobę.

Szacunki Personnel Service mówią, że spora część Ukraińców, których jest w Polsce ok. 2 mln, potraktowała nasz kraj jako tranzytowy i docelowo znajdują się oni już na rynkach pracy w bogatych krajach Europy Zachodniej. W Niemczech jest ich ponad 1 milion, a w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i innych krajach Europy może być to nawet łącznie 3,5 mln.

Ponadto w Barometrze polscy pracodawcy wskazali, że cenią pracowników z Ukrainy za szybką adaptację (44 proc.), pracowitość (39 proc.) oraz szybką naukę języka (32 proc.). Już co czwarty przedsiębiorca powiedział, że zauważa ich lojalność, doświadczenie i skromność.

- Te cechy są cenione na każdym rynku pracy, a zachodnie gospodarki potrzebują Ukraińców, podobnie jak Polska - uważa Inglot.

Zaglądamy do regionalnych statystyk. Nie ma większych spadków, ale jednak są.

Mniej pracowników z Ukrainy na Kujawach i Pomorzu

- Nastąpił nieznaczny spadek legalnie pracujących cudzoziemców o 4,6 tys. osób, czyli 11,6 proc. Na koniec grudnia 2023 roku do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych w ZUS było zgłoszonych 35 tysięcy obcokrajowców, a na koniec września 39,5 tysięcy - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie kujawsko-pomorskim. - Od lat zdecydowaną większość pracujących w Polsce cudzoziemców stanowią obywatele Ukrainy. Na koniec grudnia ubiegłego roku było ich niemal 759,4 tys., w regionie 25,6 tys. W skali kraju to o 6,3 tys. więcej niż we wrześniu 2023 r. W województwie kujawsko-pomorskim ubyło obywateli Ukrainy o 2,6 tys. osób.

Mniej Ukraińców z 800 plus

Dodajmy też, że w czterech ostatnich miesiącach zeszłego roku ZUS wstrzymał wypłatę 18 tys. świadczeń wychowawczych (500 plus i 300 plus) dla obywateli Ukrainy w związku z opuszczeniem naszego kraju. Dodajmy, że ma ustawowy obowiązek zrobić to w przypadku uchodźcy z Ukrainy od razu po jego wyjeździe z Polski.

Z kolei nasz urząd wojewódzki ma dane dotyczące liczby obywateli Ukrainy, którzy uzyskali od wojewody zezwolenia na pobyt czasowy/stały/rezydentna długoterminowego UE.

- Aktualne dokumenty pobytowe wydane w Kujawsko-Pomorskiem posiada 11 071 obywateli Ukrainy. W 2023 r oku to było 11 400, a w 2022 10 070 - mówi Natalia Szczerbińska, rzecznik prasowy wojewody i dodaje: - Nie prowadzimy natomiast rejestrów dotyczących liczby obywateli Ukrainy przebywających w naszym regionie na podstawie wiz, ruchu bezwizowego ani PESEL-ów ze statusem UKR.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto