Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauka last minute. Do pierwszych egzaminów maturalnych został tydzień. Jak się douczyć?

Kamil Pik
- Zakup dużych arkuszy papieru i flamastrów to niewielki wydatek, w porównaniu z zyskiem, jaki może przynieść - Ewelina Kornowicz z toruńskiej Akademii Nauki.
- Zakup dużych arkuszy papieru i flamastrów to niewielki wydatek, w porównaniu z zyskiem, jaki może przynieść - Ewelina Kornowicz z toruńskiej Akademii Nauki. Jacek Smarz
Maturalny maraton tuż, tuż. W tym roku seria egzaminów zacznie się 4 maja, a zakończy 29 maja. Czy jest jeszcze szansa, że czegoś się nauczymy?

W okresie, w którym czeka nas najwięcej nauki, często nie potrafimy się skupić. Co robić w takiej sytuacji? Jak w ostatnich dniach przed egzaminem skutecznie się douczyć?

Od stwierdzenia, że - Większość z nas to wzrokowcy – zaczyna rozmowę o sposobach nauki Ewelina Kornowicz z toruńskiej Akademii Nauki. - Zakup dużych arkuszy papieru i flamastrów, to dla nich niewielki wydatek, w porównaniu z zyskiem, jaki może przynieść. Przenoszenie wiedzy na wiszące na ścianach, szafach arkusze – najlepiej w postaci map myśli - pełni rolę powtórki i porządkuje wiedzę. Jeżeli dorzucić do tego kilka zabawnych rysunków, symboli i cytatów, to w chwili paniki na egzaminie zamknięcie oczu i przypomnienie sobie tej kartki przyniesie efekt.

A co ze słuchowcami? - Poproście rodzinę lub kolegów o pomoc. Niech usiądą, słuchają i od czasu do czasu zadają pytania – wyjaśnia pani Ewelina. - Słuchowiec uczy się mówiąc i opowiadając. Nic tak nie pomaga mu uporządkować myśli i wiedzę, jak głośne dzielenie się informacjami, jakie już posiadł. Z drugiej strony słyszane pytania pokazują mu obszary, w których jeszcze może coś uzupełnić i poprawić.

Jest też trzeci typ osób – ruchowcy, co im można doradzić? - Tu jest jeszcze prościej – chodźcie po pokoju, mieszkaniu i na spacery. Mówicie gestykulując, czytajcie książki spacerując, odgrywajcie scenki dotyczące historii, literatury, biologii czy choćby reakcji chemicznych. Bujajcie się na fotelach, trzymajcie cały czas coś w dłoniach – nic tak nie pomoże we wkuwaniu formułek i definicji, jak mały pluszowy zajączek, zgniatany w silnym uścisku dłoni – tłumaczy nasza ekspertka.

O czym jeszcze warto wiedzieć? Jak się dowiedzieliśmy od naszej rozmówczyni, mocna kawa i uczenie się do trzeciej w nocy to nie jest dobry pomysł. Ludzki umysł jest bowiem w stanie pracować na 100 procent przez 35-40 minut! Jak zatem powinien wyglądać cykl nauki?

- Na początek 5 minut ogarniania się – zajrzenia do notatek, odnalezienia miejsca w książce, w którym przestaliśmy czytać, przejrzenia (to ważne!) materiału, którego za chwilę będziemy się uczyć – wyjaśnia Ewelina Kornowicz. - Następnie 35 minut intensywnej nauki – nic nie może was rozpraszać, wyłączcie komputer i telefon. Kawę i kanapki przygotujcie sobie wcześniej. Każde oderwanie się sprawia, że silnik waszego umysłu gaśnie i trzeba go zapalić na nowo – zastrzega pani Ewelina. - Po tym czasie 5 minut warto poświęcić na powtórkę właśnie nabytej wiedzy. Potem 10 minut przerwy, nie więcej, i cykl od nowa.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto