Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na północy Torunia trwa wycinka drzew. Jaki jest powód?

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Drzewostan w lesie nie może być za gęsty - wyjaśniają leśnicy obecną wycinkę
Drzewostan w lesie nie może być za gęsty - wyjaśniają leśnicy obecną wycinkę Grzegorz Olkowski
Zaniepokojona mieszkanka poinformowała nas o "masowej" wycince drzew w lesie przy wylotówce na Barbarkę. Ustaliliśmy, jaki jest jej powód.

OBEJRZYJ: Tych psów z toruńskiego schroniska nikt nie chce przygarnąć

od 16 lat

- W lesie na północnej części Wrzosów leży mnóstwo wyciętych drzew - mówiła mocno przejęta pani. - Czy nie szkoda tak pięknego lasu? Tyle ostatnio mówi się o ekologii, a tu taka wycinka w ulubionym miejscu do spacerów...

Urząd Miasta do wycinki nie przyznał się.

- To nie my, trzeba spytać nadleśnictwo - stwierdził Tomasz Kozłowski, kierownik referatu Wydziału Środowiska i Ekologii. - My, owszem, przygotowujemy się do niewielkiej wycinki, ale w innym miejscu - przy Szosie Chełmińskiej na północ od Polnej.

W Nadleśnictwie Toruń potwierdzono, że to ono przeprowadza wycinkę. Jak się jednak okazuje, nie ma powodu do niepokoju.

- Przeprowadzamy rutynowe zabiegi trzebieży - wyjaśnił Mateusz Stopiński, rzecznik prasowy nadleśnictwa. - Wycinka przeprowadzana jest od pętli autobusowej w stronę północy.

Czym jest trzebież?

Trzebież to cięcie pielęgnacyjne wykonywane co kilka lat w starszych drzewostanach, przynajmniej dwudziestoletnich. Jej istotą jest sukcesywne usuwanie z drzewostanu nadmiaru drzew głównie z powodu ich stopniowo wzrastających potrzeb życiowych. W ten sposób poprawia się warunki wzrostu i rozwoju pozostałym drzewom. Jednocześnie, wskutek regulowania stopnia zagęszczenia drzew w drzewostanie, zmieniają się warunki środowiska glebowego i atmosferycznego. Zabiegi te polegają na usuwaniu z drzewostanu drzew gospodarczo niepożądanych.

- Najprościej mówiąc - drzewa ze sobą konkurują o światło, wodę i ciepło - dodał Mateusz Stopiński. - Jeśli drzewostan jest za gęsty, odbija się to na jakości wszystkich drzew. Dlatego co jakiś czas prowadzimy zabiegi pielęgnacyjne. Wybieramy chore, obumierające drzewa i je usuwamy. Rozumiem, że widok ściętych drzew nie wygląda najlepiej. Ktoś, kto nie ma fachowej wiedzy może się zaniepokoić. Ten temat wywołuje emocje, ale zapewniam, że ta selekcja jest dokonywana dla dobra lasów. Obecnie wykonujemy ją, żeby zdążyć przed sezonem lęgowym.

Jak się okazuje, jest jeszcze inny powód wycinki.

- Jako nadleśnictwo jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo na terenie podległych nam lasów - wyjaśnił pan Mateusz. - Dwa razy w roku robimy przeglądy. Chore, spróchniałe drzewa, wychylające się na ścieżki, mogą stanowić zagrożenie. Dlatego trzeba je usunąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto