Morderstwo w Papowie Toruńskim - aktl.
Zabójca trafił do policyjnego aresztu
Jeden z goniących go funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Chełmży oddał dwa strzały ostrzegawcze co pomogło zatrzymać uciekiniera. 55-latek nie posiada stałego miejsca zamieszkania. W przeszłości był już notowany za fałszerstwa, oszustwo i przywłaszczenie. Trafił do policyjnego aresztu. Jakiej treści zarzuty usłyszy będzie zależało od materiału zgromadzonego przez śledczych i ustaleń, które trwają. Jak podaje Pomorska.pl- wiadomo, że Maciej Z. dobrze znał mieszkającą w Papowie parę, nie wybrał ich domu przypadkowo. Tragicznego wieczoru nie był pijany, badanie nie wykazało śladów alkoholu w jego organizmie. Niewykluczone, że w grę wchodziły porachunki towarzyskie - byłym mężem rannej gospodyni miał być znajomy Macieja Z.