3 z 5
Poprzednie
Następne
Morderstwo w Papowie Toruńskim - aktl.
Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg
- Podobno jakoś udało im się wyjść z domu i zadzwonić do sąsiadów po pomoc, chociaż oboje byli ranni - relacjonuje Gazecie Pomorskiej jeden z mieszkańców. - I tylko dzięki temu policji udało się zatrzymać tego bandytę. Zabójca nie był pijany - kilkanaście ciosów nożem zadał na trzeźwo. Jacek R. próbował się ratować, szukał pomocy u sąsiadów. Nie zdążył. Dzięki świadkom funkcjonariusze wiedzieli jakim samochodem porusza się napastnik i ruszyli za nim w pościg. W pewnym momencie mężczyzna, widząc policyjny radiowóz, porzucił auto i zaczął uciekać pieszo.