Będzie spadek cen mieszkań?
- Sądzę, że jeśli epidemia potrwa jeszcze około miesiąca czy dwóch, to ceny mieszkań utrzymają się na obecnym poziomie. Z obniżkami będziemy mieć do czynienia, o ile potrwa dłużej - tak w marcu 2020 przewidywał jeden z toruńskich pośredników nieruchomości. „Być może część osób po tym kryzysie będzie zmuszona sprzedać nieruchomości i to spowoduje spadek cen na pewien czas” - usłyszeliśmy wówczas w innym pośrednictwie.
Stało się zupełnie inaczej. Pandemia trwa, a mieszkania są coraz droższe. Według Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszym kwartale 2021 r. średnie ceny używanych lokali mieszkalnych były w Polsce o 7,8 procent wyższe niż rok wcześniej, a ceny nowych mieszkań - o 6,5 procent. Coraz więcej jest też miast, w których mieszkania z drugiej ręki kosztują więcej od tych wprost od dewelopera.
Toruń. Ile za metr kwadratowy? Dlaczego popyt na mieszkania rośnie?
Według portalu szybko.pl średnia cena mieszkania w Toruniu (biorąc pod uwagę nowe i używane) w styczniu 2020 wynosiła 6218 zł za metr kwadratowy, w marcu ubiegłego roku, na początku pandemii - 6553 zł. Obecnie to 6972 zł, co oznacza, że przez ostatnie 12 miesięcy urosła o 4 procent. Nic dziwnego więc, że przy galopującej inflacji i „śladowym” oprocentowaniu lokat bankowych inwestycja w nieruchomości wielu z nas wydaje się dobrym sposobem na uratowanie oszczędności. Popyt na mieszkania w ten sposób rośnie i spirala cen się nakręca...
- Rzeczywiście wygląda na to, że klienci wyjęli pieniądze z banków i kupują za nie nieruchomości. Świadczyć o tym może wzmożony ruch, jaki w pośrednictwach zaobserwowaliśmy zwłaszcza pod koniec zeszłego roku. Ale i obecnie zainteresowanie jest duże, głównie lokalami o mniejszym metrażu. Mieszkania dwupokojowe i kawalerki właściwie nie czekają na nabywcę. Każde pojawiające się w naszej ofercie mieszkanie o powierzchni do 50 m kwadratowych natychmiast wzbudza zainteresowanie – przyznaje Karolina Razum z toruńskiego biura pośrednictwa "Property Nieruchomości".
Nie przeocz
- Piękna Maria Andrejczyk ze srebrnym medalem! Oszczepniczka zachwyca kibiców [ZDJĘCIA]
- Paweł Fajdek prywatnie - zobacz zdjęcia brązowego medalisty z Tokio [GALERIA]
- Doświadczenie zdobyte przez Świątek i Hurkacza w Tokio może zaprocentować [ROZMOWA]
- Alica Schmidt - odmówiła "Playboyowi", wybrała sport. Jest najpiękniejsza na świecie?
Mieszkania z drugiej ręki. Jakie ceny?
Ceny metra kwadratowego mieszkań z drugiej ręki oferowane przez biuro "Property" najczęściej mieszczą się w przedziale od 6500 do powyżej 10000 zł za metr kwadratowy. Te najwyższe dotyczą dobrych, nowych mieszkań na Winnicy, z widokiem na Wisłę.
Jeszcze rok temu największe powodzenie wśród kupujących miały mieszkania w pobliżu kampusu UMK – kupowano je, by wynająć studentom. Dziś, przynajmniej w "Property Nieruchomości", potencjalni nabywcy najczęściej pytają o lokale w pobliżu centrum miasta.
Do pośrednika z gotówką
- Nie nazwałbym tego boomem, ale dużym zainteresowaniem. Rzeczywiście zdarza się że potencjalni nabywcy muszą trochę poczekać na pojawienie się interesującej ich oferty – tak o sytuacji na wtórnym rynku mieszkań mówi właściciel toruńskiego biura pośrednictwa nieruchomości „Cztery Pokoje” Dominik Kawczyński.
Również w „Czterech Pokojach” ceny metra mieszkań z drugiej ręku wahają się od 6000 do 10000 zł za metr.
- Ceny wciąż rosną, choć nie tak gwałtownie jak w zeszłym roku – dodaje Dominik Kawczyński.
Wśród klientów jego biura największym zainteresowaniem cieszą się lokale na Chełmińskim Przedmieściu, Wrzosach, Koniuchach, ale i na lewobrzeżu.
A kolejnym dowodem na to, że na rynek mieszkaniowy przerzucane są pieniądze z lokat bankowych może być również to, że coraz mniej osób kupuje mieszkania zaciągając na nie kredyt. Obserwują to także toruńskie pośrednictwa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?