Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto planuje sprzedaż 60 uzbrojonych działek

Janusz Milanowski
Grzegorz Olkowski
Przedwojenny felietonista wieszczył, że w 1999 r. Toruń będzie liczył 500 tys. mieszkańców. Jednak planistyczny dokument, który wytycza również pod tym względem perspektywę rozwoju, nie pozostawia złudzeń.

„Pociąg staje pod wspaniałą oszkloną halą dworca Centralnego dawn. „Przedmieście”. Leży on w samym centrum Torunia, bo jak wiadomo Toruń, połknąwszy szczęśliwie w roku Pańskim 1936-tym Podgórz, takiego nabrał apetytu, że po kolei pożarł Barbarkę, Łysomice, Ostaszewo, Chełmżę, Lubicz, Ciechocinek, Gniewkowo, itd., itd. Ma teraz pół miliona mieszkańców i jest naprawdę „wielkim Toruniem”.
Tak według felietonisty „Słowa Pomorskiego” z 29 grudnia 1936 r miał wyglądać Toruń w roku 1999 r: pół miliona mieszkańców i aeropociąg pędzący do stolicy z prędkością 300 km/h.
Mamy rok 2017. Toruń liczy 185 459 stałych mieszkańców, a liczba osób zameldowanych na pobyt czasowy wynosi 7 470 (dane z 31 grudnia 2016 r.).
Czy w ogóle jest szansa na spełnienie wizji przedwojennego redaktora? Jaką maksymalną liczbę mieszkańców może osiągnąć Toruń?

Dokument z wizją

Warto wiedzieć, że podstawowym dokumentem z przysłowiową wizją rozwoju Torunia jest studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, uchwalone przez radnych w 2006 r. Zawiera ono m.in. opis przeznaczenia terenów, rozwoju infrastruktury drogowej, etc.
- Zgodnie z tym studium sporządza się plany miejscowe, wskazując już szczegółowo przeznaczenie danego terenu - wyjaśnia inż. architekt Wojciech Cetkowski, zastępca dyrektora Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. - Aktualnie wprowadzane są do niego zmiany.
Rozwój naszego miasta odbywa się w trendzie określonym przez koncepcję zagospodarowania przestrzennego kraju. Potocznie można powiedzieć, że jest to zasada „rozwoju do wewnątrz”. Chodzi w niej o to, żeby nie rozwijać miasta na nowych terenach, gdyż może to skutkować dużymi kosztami związanymi choćby z ich uzbrojeniem, lecz wykorzystać te już zurbanizowane, np. tereny poprzemysłowe bądź zwolnione przez wojsko.
Jeśli chodzi o zabudowę mieszkaniową wielorodzinną to w tym momencie można wskazać tereny po Tormięsie, obszar Polmosu (plan dopuszcza taką możliwość, gdyby zakład przestała działać, na przykład). Na lewobrzeżu wciąż jest wiele terenów użytkowanych przez wojsko, perspektywicznie przeznaczonych do przekształcenia pod budowę nowych domów.
Studium to dokument kierunkowy gminy. Ostatnimi laty sporządzono parę istotnych miejscowych planów dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego w Toruniu, m.in.: rejon Sz. Chełmińskiej - św. Józefa-Żwirki Wigury na terenach poprzemysłowych. W zeszłym roku uchwalono też plan dla terenów dawnego Tormięsu (zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna i funkcje usługowe).
W oparciu o plan na lewobrzeżu rozwijają się tereny powojskowe przy ul. Strzałowej . - Warto też wspomnieć, że sporządzany jest plan miejscowy dla terenu wojskowego przy ul. Polnej i Szosie Chełmińskiej - mówi Wojciech Cetkowski.
W tym przypadku sprawa jest nieco bardziej złożona ze względu na środowisko naturalne. Te 21 hektarów ziemi rozciąga się w korytarzu dla migracji nietoperzy między fortami i dlatego jest on objęty szczególną pieczą. Niezbędne są więc uzgodnienia planu ze służbami ochrony środowiska i dlatego jego opracowanie jest sprawą dosyć złożoną.

Działki nad jeziorem

Wymienione miejsca to własność prywatna. Gmina może natomiast zaoferować działki w północnej części osiedla Jar, które wymagają jednak uzbrojenia i budowy dróg. Można na nich budować tylko domki jednorodzinne. - To są tereny z bardzo dużym potencjałem - mówi urbanista. - Szacujemy, że można tam wytyczyć ok. 400 działek.
W tym roku miasto planuje sprzedaż ok. 60 działek przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną. Wśród nich jest 26 bardzo atrakcyjnie położonych nad ponad 7 - hektarowym jeziorem Nagus na Rudaku. Kilka innych działek jest w Grębocinie przy ul. Przelot i ul. Ciekawej. Wszystkie są uzbrojone i mają dostęp do drogi publicznej. Oczywiście działek jest więcej i miasto sukcesywnie przygotowuje je do sprzedaży.

A co z centrum

Toruń podzielony jest na 20 jednostek planistycznych, z których część pokrywa się z historycznymi przedmieściami. Śródmieście obejmuje teren Bydgoskiego, Chełmińskiego, Mokrego i Jakubskiego . W tym obszarze rozwija się przede wszystkim zabudowa plombowa.
W granicach tych jednostek jest również kilka obszarów na których możliwa jest budowa większych osiedli. Przykładem jest teren zakładów spirytusowych na Mokrym, gdzie mogą nastąpić podobne przekształcenia jak na obszarze zakładu Agrochłod na Jakubskim Przedmieściu. Rozwój takich obszarów, to co najmniej kilkunastoletnia perspektywa, która powinna obejmować również sporządzenia planu miejscowego.

Przyszłość

A jak będzie wyglądał Toruń za lat 30? Dokument kierunkowy nie przewiduje spełnienia wizji przedwojennego felietonisty. Wojciech Cetkowski wyjaśnia, że MPU zbadała chłonność wolnych terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową. Wyszło, że obecnie może na nich zamieszkać szacunkowo ok. 22 tys. mieszkańców.
- Natomiast w ramach zmian wprowadzanych do studium założyliśmy pewną rezerwę, dodając kilka nowych terenów na których mogłoby zamieszkać ok. 13 tys. ludzi - mówi architekt Cetkowski. - Można zatem powiedzieć, że według wizji określonej przez studium Toruń jest miastem przewidzianym dla około 230 tys. mieszkańców.
Powierzchnia naszego miasta wynosi około 11, 5 tys. h pow. Połowa z niej objęta jest miejscowymi planami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto