Zobacz wideo: 500 Plus jednak bez waloryzacji? Takie są plany rządu.
Matka na wolności
5 maja Sąd Okręgowy w Toruniu wydał wyrok w sprawie skatowania na śmierć 3-letniego Tomaszka z Grudziądza. Konkubenta Radosława M. skazał na 25 lat więzienia - za zabójstwo, znęcanie się nad chłopczykiem i jego rodzeństwem. Matkę dziecka natomiast skazał na 5 lat więzienia za nieudzielenie bitemu dziecka pomocy i zaniedbania, które naraziły jego życie.
Do zbrodni doszło w listopadzie 2017 roku. Od tego czasu mężczyzna i kobieta byli tymczasowo aresztowani. W środę, 5 maja, Angelika L. wyszła jednak wolność. Sąd Okręgowy w Toruniu uchylił jej areszt na wniosek obrońcy - adwokata Łukasza Kurka. Sąd uznał, że nie ma już przesłanek do izolacji grudziądzanki: nie będzie mataczyć, nie ucieknie, nie będzie się ukrywać. Za kratami tymczasem spędziła już 3,5 roku, a więc ponad połowę orzeczonej kary. Dodajmy, ze kobieta w areszcie urodziła swoje ósme dziecko.
Polecamy
Będzie apelacja
Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu nie oponowała. Uznała, ze dalsze aresztowanie Angeliki L. byłoby już bezzasadne. Teraz kobieta na wolności będzie oczekiwać prawomocnego wyroku i ewentualnego powrotu za kraty, w celu odbycia dalszej części kary (areszt jej zaliczono na jej poczet). Ewentualnego, bo jej obrońca już zapowiedział apelację i będzie walczył w II instancji o uniewinnienie.
Orzeczony 5 maja w Toruniu wyrok jest nieprawomocny. 37-letnia Angelika L. w okresie tymczasowego aresztowania (trwał trzy i pół roku) urodziła swoje ósme dziecko. Proces w sprawie śmierci trwał ponad dwa lata i toczył się z całkowitym wyłączeniem jawności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?