Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Wróbel o Elanie: Ten klub to parodia

Łukasz Urbański
Marcin Wróbel (na zdjęciu) w ostrych słowach wypowiedział się o poczynaniach osób zarządzających klubem
Marcin Wróbel (na zdjęciu) w ostrych słowach wypowiedział się o poczynaniach osób zarządzających klubem Patryk Młynek
W sobotę Elana Toruń przegrała derbowe spotkanie z Włocłavią 0:3 (0:1). Po meczu w mocnych słowach o aktualnej sytuacji klub wypowiadał się kapitan zespołu Marcin Wróbel.

Przypomnijmy, że piłkarze żółto-niebieskich wyszli na boisko z 10-minutowym opóźnieniem. Dodatkowo założyli nowe koszulki bez logotypów sponsorów.

- To był protest naszej drużyny skierowany do działaczy i osób, które kiedyś podjęły się próby budowania Elany, a dzisiaj zostawili nas samym sobie - mówi Marcin Wróbel. - Teraz te osoby uciekają od odpowiedzialności. Podpisały z nami umowy, z których się nie wywiązują. Są zwykłymi oszustami. Gdy ja jestem pracodawcą i nie wywiązuje się z jakiejś umowy to od razu wpada do mnie inspekcja pracy, sanepid i jestem sprowadzany na ziemie. Natomiast w naszym klubie panuje samowolka. Nie wiem czemu takie rzeczy mają miejsce i jak można do tego dopuścić. Jesteśmy ludźmi, mamy rodziny. Większość z nas żyje z piłki. Nie wyobrażam sobie jak można prowadzić klub w taki sposób. Nie wiem czy jeszcze można nazwać to klubem, bo jest to jakaś parodia.

Po znakiem zapytania stoi wyjazd torunian na następny mecz do Świecia. Klubowa kasa świeci pustkami, a gracze odmawiają gry. Już w sobotę w składzie Elany zabrakło Przemysława Kryszaka.

- Jeśli nic się nie zmieni, to ja do Świecia nie jadę - przekonuje Wróbel. W piłkę mogę pograć sobie na orliku obok domu. Nie ponosić żadnych kosztów, nie dojeżdżać codziennie na treningi, a zaoszczędzony czas spędzić z rodziną.

W czwartek zawodnicy i sztab szkoleniowy Elany spotkali się z prezesem Ewarystem Schaeferem, jednak rozmowy nie przyniosły żadnych konkretów.

- To też była jakaś parodia spotkania. Od 6 lat jestem w klubie, a od 3 słyszę to samo, że czekamy. Czekać to można na szóstkę w totolotka, ale na pewno nie na pieniądze, które nam się należą.

Problemem Elany są również fatalne wyniki. Podopieczni Roberta Kościelaka z siedmioma punktami na koncie zajmują 16. miejsce w tabeli.

- Chcielibyśmy przyjść na trening z luźnymi myślami i dać z siebie wszystko. Większość chłopaków ma długi, kredyty. Ścigają ich windykatorzy, bo ciągle pożyczają i nie mają z czego żyć. Oczywiście gdy jesteśmy na boisku nikt nie odkłada nogi, jednak gdzieś te problemy podświadomie składają się na to jak gramy - kończy Wróbel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto