Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 12
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Żużlowiec, zmarł w wieku niespełna 85 lat. Czesław Safian,...

Ludzie toruńskiego sportu, których pożegnaliśmy w 2022 roku [zdjęcia]

Czesław Safian

Żużlowiec, zmarł w wieku niespełna 85 lat. Czesław Safian, wychowanek Polonii Bydgoszcz, startował również m.in. w barwach Stali Toruń. Czesław Safian pochodził z Szubina i mieszkał tam do końca życia. Jego przygoda z żużlem rozpoczęła się w 1957 roku.
- Grałem wcześniej w piłkę jako bramkarz szubińskiej drużyny. Pojechaliśmy do Bydgoszczy na mecz ze Spójnią. Do naszego spotkania były jeszcze trzy godziny, ale odbywał się mecz żużlowy Polonii ze Spartą Wrocław. Spodobało mi się, a spiker akurat powiedział, że we wtorek będzie nabór chętnych do klubu. Przyszło nas ponad 30, a potem zostało najpierw 12, a jeszcze później tylko dwóch - ja i Rysiu Stachowiak. Był też z nami Władek Gollob, który przyjechał na SHL-ce, takiej z rurą do góry. Na początek dostaliśmy zadanie, żeby przejechać dookoła takiego murka. Pierwszy był Stachowiak, któremu się udało. Władek Gollob spadł już po 15 metrach i został odstawiony. Ja motocykla nie miałem, ale Antek Kowalski z Nakła, który jeździł już w pierwszej drużynie, przyprowadził mi jakąś SHL-kę. Objechałem murek i zostałem. Już na trzecim treningu zdawałem na licencję i pojechałem z rezerwową drużyną Polonii na mecz do Gdańska, gdzie od razu zrobiłem 7 punktów w czterech biegach. Gdańsk miał jednak takiego zawodnika, nie pamiętam już jak się nazywał, co miał nogę amputowaną do kostki i protezę. Jechałem za nim, a on się nagle wywrócił na wyjściu z wirażu. Ja jeszcze wtedy nie umiałem upadać, więc chciałem przeskoczyć przez jego motocykl. W trakcie tego skoku zahaczyłem jednak o kierownicę i się przewróciłem. Mimo to miałem drugi wynik. Lepszy był tylko Felek Błajda, który zrobił 9 punktów. Wzięli mnie więc na treningi do pierwszej drużyny - wspominał.
Po pierwszych sezonach startów w Bydgoszczy Czesław Safian w 1963 roku trafił do Stali Toruń. Polonii zależało wówczas na pozyskaniu Bogdana Sarguna, jednego z liderów toruńskiej drużyny. Safian przeszedł więc do Stali na zasadzie porozumienia klubów dotyczącego zamiany żużlowców. W Toruniu zdarzały mu się znakomite mecze - w meczu ze Startem Gniezno potrafił zdobyć komplet punktów.
- Było mi obojętne, z jakiego jadę toru, bo starty i tak zawsze miałem piorunujące. Na mecze do Torunia dojeżdżałem z Bydgoszczy. Finansowo klub stał jednak jeszcze marnie. Porównania z Bydgoszczą nie było. Przy stadionie była jednak już chociaż jakaś łazienka, gdzie się można było umyć. Liderem był Marian Rose, bardzo dobry zawodnik i bardzo dobry kolega. Jak już Rose wyszedł ze startu i nie widział nikogo wkoło siebie, to jechał swoim torem.
Po jednym sezonie startów w Toruniu wrócił do Bydgoszczy. W latach 60. transfery zdarzały się rzadko, ale w trakcie swojej kariery Czesław Safian występował jeszcze w klubach z Gniezna, Opola, Piły i Lublina.

Zobacz również

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec NA ŻYWO. Arka musi wygrać ten mecz! Gdzie oglądać?

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec NA ŻYWO. Arka musi wygrać ten mecz! Gdzie oglądać?

Rosja wygrywa w Donbasie. Będzie atak na Charków?

Rosja wygrywa w Donbasie. Będzie atak na Charków?

Polecamy

Zenon Nowak, prezes Zarządu PPG: Wizerunek i relacje są dla nas fundamentem

ROZMOWA
Zenon Nowak, prezes Zarządu PPG: Wizerunek i relacje są dla nas fundamentem

Drugi trailer GTA VI w maju? Mogą też pojawić się pierwsze zdjęcia z gry

Drugi trailer GTA VI w maju? Mogą też pojawić się pierwsze zdjęcia z gry

Matura to coś więcej niż tylko test z wiedzy – inicjacja w dorosłość

Matura to coś więcej niż tylko test z wiedzy – inicjacja w dorosłość