Łubianka. XXXV Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Sporcie Pożarniczym [ZDJĘCIA]

Najpierw krótki sprint z drabiną hakową w dłoni. Już po chwili strażak musi ją zaczepić o parapet okna na pierwszym piętrze konstrukcji przypominającej trzypiętrowy budynek. Wchodzi po niej, siada okrakiem w oknie i jak najszybciej zahacza drabinę o parapet na następnej kondygnacji i tak aż do 3 piętra. Wszystko w kilkanaście sekund.

- To jedna z najbardziej widowiskowych konkurencji mistrzostw – mówi Arkadiusz Piętak rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Zobacz także: Weekend w Toruniu. Imprezy w Sugar Club za nami! Kobiety opanowały klub! [ZDJĘCIA]

I chyba ma rację. Aby osiągać w niej dobre wyniki trzeba połączenia kilku elementów typowo sportowego wyszkolenia. To siła, szybkość, dobra koordynacja ruchowa i pełne płynności oraz zwinności ruchy. Strażacy w niej uczestniczący to mężczyźni bez grama tłuszczu. W czasie wspinaczki widać, jak pracuje ich każdy mięsień. Krótki oddech po osiągnięciu celu świadczy o tym, jak spory to wysiłek.

Wspinaczka hakowa odbywała się wczoraj w strażackim ośrodku szkoleniowym w Łubiance. W piątek i w sobotę zmagania w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w Sporcie Pożarniczym przeniosą na stadion przy ulicy Bema w Toruniu.

- Poprzednio zawody te odbywały się w Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. W tym roku po raz pierwszy zawitały do województwa kujawsko-pomorskiego. To swego rodzaju wyróżnienie, bo to najważniejsza impreza sportowo-pożarnicza w Polsce. Uczestniczy w niej 20 drużyn krajowych oraz 5 zagranicznych – dodaje Arkadiusz Piętak.

- Wstęp na stadion jest bezpłatny. W sobotę zaplanowaliśmy atrakcje dla kibiców w różnym wieku. Będzie miasteczko bezpieczeństwa z symulatorem dachowania oraz refleksomierzem. Przewidujemy darmową grochówkę dla kibiców oraz strefę ze strażackim torem przeszkód dla dzieci.

W piątek i w sobotę strażacy na stadionie przy ulicy Bema rywalizować będą na „dorosłym” torze przeszkód. Konkurencja ta polega na przebiegnięciu 100 metrów i na tym dystansie trzeba przeskoczyć przez ścianę, rozwinąć i połączyć 2 odcinki węża oraz pokonać równoważnię i potem zakończyć osadzanie węża w prądownicy.

Podobny przebieg ma sztafeta 4 x 100 metrów z przeszkodami, którymi również są ściana i równoważnia, natomiast jej całość kończy gaszenie ognia gaśnicą proszkową.

Ostatnia konkurencja to ćwiczenia bojowe polegające między innymi na zbudowaniu linii gaśniczych i napełnieniu nimi 10-litrowego zbiornika przez otwory w tarczy, w które trzeba trafić z pewnej odległości.

[sc]Zobacz także: Robert Kubica w Toruniu opowiadał m.in. o planach na przyszłość [wideo][/sc]