Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 12
Między blokami przy ul. Nieszawskiej stanął wysoki płot. Mieszkańcy bloku nr 4 dopytują, co się stało z przejściem, które od lat było dla nich idealnym skrótem.
- Jak patrzę na zagrodzony chodnik, to przypominają mi się sceny z filmów Barei – mówią.
Część mieszkańców korzystało ze skrótu i tędy chodziło na łąki przy rzece Mień, ale także, by odwiedzić sąsiadów z bloku obok. - Przez pół wieku chodziłam tym chodnikiem do koleżanki ze wspólnoty nr 2. Teraz postawili płot – dziwi się jedna z mieszkanek.
- To był skrót do lasu i na łąki przy rzecz Mień - dodają.
Sygnałów o zastawianym chodniku otrzymaliśmy kilka. Dopytaliśmy prezesa wspólnoty bloku przy ul. Nieszawskiej 2, dlaczego stanął wysoki płot.
- Chodnik był stworzony, by osoby miały łatwy dostęp do śmietników. Teraz gdy nie ma już bloków pielęgniarskich mamy swoje zagrodzone miejsce. Z chodnika korzystali głównie właściciele piesków, które przy okazji załatwiały potrzeby na naszym trawniku. Mieszkańcy zadecydowali, że postawimy płot – tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?