Wraz z piątką muzyków Lena Romul stworzyła miksturę, która zrewolucjonizuje muzykę klubową. Artyści wzięli swoje instrumenty, okiełznali nowe możliwości elektroniki, dołożyli trochę serca, wiary i upodobania do dobrej imprezy.
>>>>> ZOBACZ KONIECZNIE:Lena Romul zagrała koncert w Lizard Kingu - Zobacz zdjęcia!
Odważnie przemieszali gatunki muzyczne, wychodząc od popu, zaczerpnęli z brzmień dubowych, dubstepowych, house czy nu-jazz, muzyki elektronicznej i nie skończyli jeszcze eksperymentować z brzmieniem. Powstała mieszanka tworzy solidną dawkę tanecznych brzmień pomieszanych z ostrymi, rockowymi gitarami.
KONKURS! Bilety na koncert LENY ROMUL
Dla naszych czytelników mamy 3 pojedyncze bilety ten koncert
Co musieliście zrobić, żeby dostać bilety?
1. Zarejestrować się na stronie NaszeMiasto.pl. Uzupełnić swoje dane (tylko do wiadomości redakcji).
2. Napisać do nas wiadomość na [email protected]: i odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego akurat Tobie mamy podarować bilet na koncert Leny Romul ?
3. W tytule e-maila wpisać "Konkurs LENA ROMUL " . Nie zapomnij podać swojego imienia i nazwiska (tylko do wiadomości redakcji)
4. Na zgłoszenia czekamy do środy, 30.01.2013, do godziny 12.00. Nagrody otrzymają autorzy trzech najciekawszych odpowiedzi. Zwycięzców powiadomimy o wygranej w e-mailu zwrotnym. Rozwiązanie konkursu nastąpi następnego dnia po godzinie 12.00[/sc]
Kilka pytań do Leny Romul
Dlaczego zamiast jednej nagrałaś dwie płyty - w dodatku tak różne?
Lena Romul: - Nie wiedziałam, co mnie bardziej kręci. Grając na saksofonie i śpiewając delikatnie czuję, że jest to fajne, płynące, spokojne, ale z drugiej strony nie odpowiadałoby mi granie tylko czegoś takiego. W pewnym momencie zainteresowałam się na serio tym, jak się śpiewa. Okazało się, że w popie i muzyce wokalnej wygląda to jednak zupełnie inaczej niż w jazzie. Zaczęłam się w to wkręcać i okazało się, ze nie da się tego połączyć w jednym krążku. A tak udało się je delikatnie rozdzielić i zaznaczyć, że nie chcę trafić do jednej szufladki.
Granie popu dla klasycznie wykształconego muzyka uważane jest za kompromis z własnymi umiejętnościami. Jak na to patrzysz?
Lena Romul: - Nie widzę tu kompromisów. W każdej z tych piosenek musiałam sama się przeskoczyć, by być zadowolona z efektu.Edukowałam się w muzyce instrumentalnej opartej na jazzie i nagle wzięłam się muzykę, na której kompletnie się nie znałam. Znalazłam się w Warszawie - mieście, które jest głośne i szybkie, a na słowo "jazz" słyszysz od razu "do widzenia".
Czyli akustyczna płyta Leny Romul "Instynktownie" mogłaby być zatytułowana "Poznań", a elektroniczna "Industrialnie" to Warszawa?
Lena Romul: - Zdecydowanie - właśnie w tych miastach one powstały. "Instynktownie" wymyśliłam i nagrałam w poznańskim Dragonie, zaś płytę elektroniczną w naszej sali prób w Warszawie. Na pierwszej jest minimum dźwięków, na drugiej ich przesyt, krzyk i wrzask, miliardy myśli na minutę. To oddaje, jak bardzo te miasta się od siebie różnią. Chciałam zarejestrować te etapy mojego życia. Gdy przyjeżdżam do Poznania czuję się spokojna, chodzę wolniej, słucham innej muzyki. Tam jestem nakręcona jak mały motylek.
Ale ze śpiewu na "Instynktownie" nie zrezygnowałaś.
Dalszą część wywiadu z Leną Romul znajdziesz w Głosie Wielkopolski
Lena Romul Industrialnie - Wierzę (Official Video)
Skład:
Lena Romul – wokal, saksofon
Artur Bogusławski – instrumenty klawiszowe, elektronika
Artur Twarowski – gitara elektryczna
Patryk Kraśniewski – bas elektroniczny, instrumenty klawiszowe
Tomasz „Żaba” Mądzielewski – perkusja, elektronika
Jerzy Markuszewski – perkusja, elektronika
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?