Kujawsko-Pomorskie. Tragedie w pracy: gorszego miesiąca nie było! Nie żyje 6 osób, kolejne mają obrażenia
Wstępne doniesienia mówiły o tym, że pracownik wpadł do maszyny tnącej kartony. Jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych poszkodowanego wyjęli z urządzenia inni pracownicy, którzy także je wyłączyli.
Na miejscu doszło do zatrzymania krążenia. Resuscytację krążeniowo-oddechową przeprowadzili strażacy z załogą karetki. Poszkodowany został zabrany do szpitala we Włocławku. Obrażenia, których doznał, były bardzo poważne: złamanie oczodołów, żuchwy, szczęki, licznych złamań i zmiażdżeń w obrębie twarzoczaszki, urazów głowy.
Przyjaciele mężczyzny ogłosili zbiórkę w interencie, która miała wspomóc dalsze leczenie i rehabilitację. Zbiórka została wyłączona. Niestety, młody mężczyzna zmarł w szpitalu - doszło do tego 15 kwietnia.
Ustalenia PIP na temat przebiegu wypadku (też wstępne) są nieco inne. - Podczas prac związanych z odbieraniem ścinek arkuszy kartonów z maszyny sztancującej poszkodowany wszedł do wnętrza maszyny. Został uderzony przez ruchome elementy urządzenia. Z obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala, gdzie w dniu 15 kwietnia br. mężczyzna zmarł - podaje Okręgowy Inspektorat Pracy w raporcie wypadkowym.