Kujawsko-Pomorskie. Maszyna wciągnęła pracownika i zmiażdżyła mu głowę! Tragiczny listopad w pracy

O innych dramatach dowiadujemy się za sprawą raportu Okręgowego Inspektoratu Pracy. 12 listopada wypadek wydarzył się w Bachotku na Pojezierzu Brodnickim, w jednym z ośrodków wypoczynkowych. To był początek dnia pracy, nieco po godzinie 8.00 rano. Pracownik wszedł na drabinę, by ścinać gałęzie i wierzchołki drzew. Nie był skutecznie zabezpieczony, skoro nagle spadł. Zobacz też:Zaginieni w grudniu w Toruniu Upadek z wysokości 4,5 metra skończył się tragicznie - mężczyzna nie przeżył, poniósł śmierć na miejscu. Wstępne ustalenia wskazują, że równowagę na drabinie stracił wskutek uderzenia uciętej wcześniej gałęzi. Dramat równolegle badają Państwowa Inspekcja Pracy i Prokuratura Rejonowa w Brodnicy. Wypadek PIP zgłosiła policja.