Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Energi Toruń rozpoczynają walkę z Wisłą Kraków

redakcja
Renee Taylor (z piłką) wraz z koleżankami z Energi będą chciały dzisiaj sprawić niespodziankę i pokonać Wisłę na jej parkiecie w Krakowie
Renee Taylor (z piłką) wraz z koleżankami z Energi będą chciały dzisiaj sprawić niespodziankę i pokonać Wisłę na jej parkiecie w Krakowie Sławomir Kowalski
Rozgrywki Tauron Basket Ligi Kobiet wkraczają w decydującą fazę. Dzisiaj zaplanowane są pierwsze mecze ćwierćfinałowe fazy play off.

Koszykarki Energi Toruń czeka bardzo trudne zadanie. Podopieczne Elmedina Omanicia zakończyły rundę zasadniczą na siódmej pozycji i w pierwszej rundzie fazy play off zmierzą się z drugą ekipą w tabeli.

Jest nią ekipa mistrzyń kraju i uczestnik euroligowych zmagań - Wisła Can-Pack Kraków. Początek meczu o godzinie 19.

Wydaje się, że Katarzynki trafiły najgorzej, jak mogły. Teoretycznie większe szanse miałyby w derbowej rywalizacji z najlepszą ekipą po rundzie zasadniczej - Artego Bydgoszcz.

Zagrają jednak z krakowiankami i zdaniem toruńskiego trenera klubowy może być właśnie dzisiejszy mecz.

- Musimy się skupić na pierwszym meczu - zaznacza Elmedin Omanić, szkoleniowiec Energi Toruń. - On będzie najważniejszy. Jeżeli nie uda się tam sięgnąć po wygraną, to niemal niemożliwe będzie odniesienie dwóch zwycięstw z rzędu w kolejnych spotkaniach. Dopóki się gra szanse są i nie pojedziemy tam się położyć. Dziewczyny muszą tylko poukładać sobie pewne rzeczy w głowach i podejść do spotkania z większą determinacją.

Rywalizacja w pierwszej rundzie fazy play off toczy się do dwóch zwycięstw. Drugie spotkanie odbędzie się w sobotę, 2 kwietnia, o godz. 18 w Arenie Toruń. Jeżeli po tych dwóch meczach nie będzie rozstrzygnięcia, to ewentualna trzecia, decydująca potyczka zaplanowana jest 9 kwietnia, ponownie w Krakowie.

Czy torunianki stać na skuteczną walkę z utytułowanym rywalem?

- Nie mam pojęcia, jak będzie wyglądała nasza rywalizacja - dodaje Omanić. - Gramy ostatnio słabo i nie mogę znaleźć przyczyny tego stanu. Jest kilka rzeczy, które zrobiłbym z tym zespołem, ale ani nie było na to czasu, ani możliwości. Wiem, że kilka osób życzyłoby sobie zmian, ale kontrakty uniemożliwiały rozwiązanie umowy z woli tylko jednej ze stron.

Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza z pewnością podejdą do meczów z Katarzynkami odpowiednio zmobilizowane. Hiszpański szkoleniowiec liczył, że jego ekipa do decydującej walki o medale przystąpi z pierwszego miejsca. W kluczowym meczu Wisła uległa jednak na własnym parkiecie Artego Bydgoszcz i musi zadowolić się drugą lokatą. Krakowianki będą więc chciały jak najszybciej rozstrzygnąć na swoją korzyć rywalizację zarówno w ćwierćfinale i półfinale, by zachować jak najwięcej sił na finałowe potyczki. Czy uda im się to?

Przypomnijmy, że nie jest rozgrywana walka o utrzymanie w Tauron Basket Lidze Kobiet. Taka decyzja zapadła na wniosek MUKS-u Poznań i za zgodą pozostałych drużyn. Podopieczne Macieja Brodzińskiego tym samym spadły do pierwszej ligi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto