Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrole ITD na drogach w Kujawsko-Pomorskiem: Ciężarówka przeładowana świniami i za ciężka wywrotka

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Zbyt dużo zwierząt w skrzyni ładunkowej, dodatkowe kruszywo w wywrotce i trzy razy przekroczony dopuszczalny ciężar przewożonej maszyny - to tylko niektóre przewinienia przewoźników zanotowane w ostatnich dniach na drogach w regionie przez Inspekcję Transportu Drogowego.

Zbyt dużo zwierząt w skrzyni ładunkowej, dodatkowe kruszywo w wywrotce i trzy razy przekroczony dopuszczalny ciężar przewożonej maszyny - to tylko niektóre przewinienia przewoźników zanotowane w ostatnich dniach na drogach w regionie przez Inspekcję Transportu Drogowego.

Kontrole ITD na drogach w Kujawsko-Pomorskiem

Na przykład na drodze krajowej numer 91 pomiędzy Toruniem a Chełmnem inspektorzy z grudziądzkiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli zespół pojazdów, którym przewoźnik z województwa pomorskiego transportował 180 sztuk trzody chlewnej.

Wideo. Nowe oznakowanie polskich radiowozów

Liczba przewożonych zwierząt od razu pozwalała przypuszczać, że zestaw będzie przeładowany i został skierowany na ważenie. Rzeczywiście był za ciężki, ponieważ zamiast dopuszczalnych 40 ton wskazówka zatrzymała się na 44 tonach.

Kierowca za prowadzenie przeładowanego pojazdu został ukarany mandatem, a wobec przewoźnika drogowego zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Ponadto, aby ciężarówka z transportem zwierząt mogła jechać dalej, trzeba było przenieść część zwierząt do innego pojazdu. Odbyło się to w obecności wezwanego na miejsce Powiatowego Inspektora Weterynarii w Chełmnie.
Kilka dni temu na autostradzie A1 w okolicach Torunia, inspektorzy z włocławskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli pojazd, którym transportowane było tak zwane wozidło, czyli duża wywrotka używana na przykład w kamieniołomach.

Warto przeczytać

Po skierowaniu zestawu na wagę okazało się, że zamiast dopuszczalnych 40 ton, waży on ponad 59 ton. Szybko ustalono, że jedną z przyczyn przekroczonego nacisku jest kilkanaście ton kruszywa przewożonego dodatkowo w skrzyni ładunkowej wozidła. Trzeba było nie tylko zapłacić mandat, ale i przeładować dodatkowe obciążenie.

Również na autostradzie A1 inspektorzy sprawdzali wagę zestawu przewożącego tak zwaną palownicę na Słowację. Powinna ona ważyć 21 ton, natomiast jest faktyczny ciężar wynosił 74 tony. Była więc ponad 3 razy cięższa.

Warto przeczytać

Cały zespół ważył natomiast ponad 112 ton. Żeby taki zestaw ruszył w drogę, musi być wyznaczona specjalna trasa przejazdu z nawierzchniami dostosowanymi do takiego ciężaru. Tu tego nie było. Ponadto musi on być pilotowany przez dwa specjalistyczne pojazdy. W tym przypadku towarzyszył mu tylko jeden i to bez właściwych oznaczeń.

Cały zestaw trafił na strzeżony parking do czasu wypełnienia wszelkich formalności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto