Kolejne lokale upadają w Toruniu: gdzie i jakie? Restauratorzy dotkliwie przegrywają z koronawirusem!
Bistro z bawialnią "Guzik z pętelką" ul. Podgórska 12a Jeszcze 17 października można było zjeść tam sernik dyniowy i ciasto czekoladowe z gruszką. Tydzień później lokal zamknął swoje drzwi dla gości. Wszystko przez nowe obostrzenia. 28 listopada właścicielki poinformowały o zamknięciu bistro. - Jakoś przetrwaliśmy pierwszy lockdown. Niestety drugiego już nie damy rady, nie jesteśmy w stanie pokryć opłat za lokal. Dziękujemy, że mogliśmy Was gościć - tak z klientami pożegnały się Beata i Bogna. "Guzik z pętelką" od początku istnienia zanotował ponad 2300 wizyt dzieci i zorganizował kilkadziesiąt przyjęć urodzinowych. - Świetne miejsce na urodzinki z pysznymi ciastami, ale przede wszystkim ta atmosfera i Pani Beatka witająca uśmiechem od progu - pisze pani Joanna. Wiele mam ubolewa nad tym, że zniknęła jedyna bawialnia na lewobrzeżu. Niestety, w tej walce zwyciężył koronawirus.