Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kiedy wreszcie będzie parking przy Dominikańskiej?!

redakcja
redakcja
redakcja
Wciąż nie podpisano umowy na budowę parkingu przy ul. Dominikańskiej. Najpierw wykonawca chce dogadać się z właścicielem Nowego Arsenału, ale ten nadal dąży do przejęcia całego terenu.

Przetarg na dzierżawę i budowę parkingu podziemnego przy Nowym Arsenale rozstrzygnię to w kwietniu tego roku. Jako że firma była tylko jedna, licytacja zakończyła się na cenie 950 zł czynszu za dzierżawę terenu. Dodatkowo firma od momentu podpisania umowy ma dwa lata na wybudowanie parkingu. Zgodnie z nim umowa miała zostać podpisana w ciągu miesiąca, ale nowy dzirżawca poprosił o wydłużenie czasu zawarcia umowy. W tym czasie Apcoa miała znaleźć nowe źródło finansowania, gdyż poprzednia instytucja finansowa wycofała się z przedsięwzięcia. Miasto dało wykonawcy czas do końca września na znalezienie źródeł finansowania, ale i dziś okazuje się, że firma zwleka z podpisaniem dokumentów. Powodem ma być próba porozumienia się z Mirosławem Piotrowskim, który jest także właścicielem części gruntu, obok którego ma powstać podziemny i naziemny parking.
- Oczywiście, chcemy podpisać umowę jak najszybciej, ale złożyliśmy propozycję panu Piotrowskiemu, by w przyszłości nie było między nami porozumień - mówi Wojciech Kostro, prezes firmy Apcoa Parking. - Propozycja odnosi się do tego, aby właściciel miał dostęp do swojej części gruntu i bezpłatnych miejsc parkingowych. To nie tylko nasza propozycja, tego oczekują od nas nasi partnerzy. Odczułem jednak, że pan Piotrowski wciąż chce nas traktować jak konkurencję. Wprost dał nam odczuć, że zrobi wszystko byśmy tego parkingu nie wybudowali.
Sam Piotrowski przekonuje, że żadnych rozmów z Apcoa Parking nie prowadził. Nadal jest zainteresowany inwestycją i będzie starał się o możliwość wybudowania parkingu na własną rękę. Zapewnia też, że będzie dążył do tego, aby kupić od miasta grunt. - Włożyłem już w przygotowania do budowy milion złotych - wyjaśnia Mirosław Piotrowski, właściciel firmy E.C. Serwis. - Straciłem dwa lata na badania i staranie się o uzyskanie warunków zabudowy. Teraz czekam na to, co stanie się dalej, bo jak widać firma jeszcze nie podpisała umowy.
Apcoa przekonuje jednak, że nie wycofa się z inwestycji, znalazła też strategicznego, zagranicznego partnera. Miasto deklaruje, że poczeka jeszcze aż inwestor dopnie wszystkie formalności, tyle, że Apcoa chce czasu do końca roku. Jednocześnie deklaruje, że firma będzie dążyła do podpisaania umowy w ciągu miesiąca, tak, by do wisony uporać się ze wszelkimi formalnościami i otrzymać pozwolenie na budowę.
Przez wiele miesięcy o zbudowanie parkingu podziemnego pod Nowym Arsenałem zabiegał właściciel budynku, który na własną rękę wykonał badania geologiczne na tym terenie i przygotował wstępną koncepcję. Miasto jednak postawiło na przetarg, a Piotrowski stwierdził, że warunki tego postępowania są niemożliwe do spełnienia i z przetargu zrezygnował.
 
Katarzyna Fus

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kiedy wreszcie będzie parking przy Dominikańskiej?! - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto