„Katosingle” spotkają się na potańcówce w Toruniu

Imprezę, którą zaplanowano w parafii św. Józefa organizuje grupa Katolickie Single w Toruniu.

Potańcówka, która ma być utrzymana w „tropikalnym klimacie” przeznaczona jest dla „katolików stanu wolnego w wieku 25-45 lat”. Single mają przetańczyć noc z 28 na 29 stycznia (impreza potrwa do 2:00). Katolickie Single to grupy działające w Polsce od kilku lat. Organizują imprezy ułatwiające kontakty współwyznawcom, którym nie udało się dotąd znaleźć drugiej połowy (ale nie rozwodnikom) sposobność poznania innych singli.

„Część ludzi jest po wieloletnich relacjach, czasem raniących – tłumaczyła portalowi Opoka Wioletta Trzaska, pomysłodawczyni Katolickich Singli. - Ciężko się podnieść, nie mają odwagi szukać kogoś nowego. Przychodząc na takie wydarzenia, uczestnicy mają pewność, że tu najważniejszy jest Pan Bóg, który może sprawić, że wszelkie rany zostaną uzdrowione. Wtedy stajemy się na tyle otwarci czy gotowi, by tworzyć poważniejszą relację z drugim człowiekiem. Myślę więc, że przede wszystkim są tu osoby, które chcą opierać swe więzi na Panu Bogu. Choć niekoniecznie są to ludzie prężnie działający na co dzień we wspólnotach. (…) Zapoznać się z kimś nie jest trudno, ale żeby zawiązać zdrową relację, trzeba wyjść z domu, a nie tylko siedzieć w internecie. Mieć odwagę spotkać człowieka twarzą w twarz.

Według Pawła Załęckiego, socjologa religii z Bydgoszczy katolickie inicjatywy są odpowiedzią na zanikające mechanizmy dobierania się w pary, przez co poszukujący partnerów przenoszą się do internetu:

- Duża część aktywności przenosi się do rzeczywistości cyfrowej. Coraz mniej osób ma partnerów znalezionych na podwórku czy w szkole. Trzeba jednak pamiętać, że osób poważnie zaangażowanych w swoja wiarę (w przypadku których wiara ma przełożenie na ich codzienne wybory) jest od 4 do 10 proc. Te osoby zwykle funkcjonowały w organizacjach przykościelnych. Nic dziwnego, że również partnerów te osoby starają się szukać we własnych kręgach. To nie jest nic nowego, praktyka ta jest popularna na zachodzie, również w kręgach protestanckich.