Katastrofa budowlana w Toruniu. Mur runął na zaparkowane samochody. Zobacz zdjęcia!
Tyle lat zabiegaliśmy o remont kamienicy przy Bydgoskiej 50-52, więc gdy prace wreszcie się zaczęły, mieliśmy nadzieję, że będziemy stamtąd przekazywali już wyłącznie dobre informacje. Niestety, pierwszy raport z placu boju jest inny. W środę zawalił się mur oddzielający reanimowaną perłę Bydgoskiego Przedmieścia od sąsiedniej posesji. Cegły uszkodziły zaparkowane pod ścianą samochody.
Polecamy
- Mandat za brak maseczki w samochodzie. Co robić, by go uniknąć?
- Koniec z jedzeniem kebabów na mieście. Wysokie mandaty za złamanie zakazu!
- Koronawirus. Toruń i powiat w czerwonej strefie
- ECF Camerimage? Aktywiści żądają referendum
- Zatrzymany przez CBA Roman Giertych zemdlał. Biznesmen Ryszard K. również zatrzymany
- Remont mostu w Toruniu. Wiemy, kiedy zamkną przeprawę!
Zawalenie muru na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu. Kto winny?
Cóż, tego typu wypadki się zdarzają, jednak jak nas informują poszkodowani mieszkańcy kamienicy przy Bydgoskiej 54, pracująca po sąsiedzku ekipa usypała przy sfatygowanym murze hałdę sięgającą pierwszego piętra. Na uwagi i ostrzeżenia, że ściana może tego nie wytrzymać, pracownicy firmy remontującej zabytkową gminną nieruchomość, nie zareagowali.
Potwierdzam, że firma prywatna pracująca na nasze zlecenie źle zabezpieczyła składowane na podwórku materiały budowlane, które spowodowały osunięcie się muru - wyjaśnia Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego. - Oczywiście firma została przez nas zobowiązana do naprawy szkód oraz dopełnienia wszelkich formalności, by osobom poszkodowanym wypłacić należne odszkodowania. Sytuacja taka nie może się powtórzyć, firma została upomniana i zobowiązana do właściwego zabezpieczania prac oraz odpadów czy materiałów budowlanych.
Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać
Katastrofa budowlana w Toruniu: Na szczęście bez osób rannych
Uszkodzone zostały samochody, ludziom na szczęście nic się nie stało. Miejmy więc nadzieję, że to tylko złe dobrego początki. Przypomnijmy, że w niemal 120-letniej kamienicy przy Bydgoskiej 50-52, którą zbudował toruński przedsiębiorca budowlany Konrad Schwartz, według projektu berlińskich mistrzów secesji Gustava Erdmanna i Ernsta Spindlera, trwają obecnie prace rozbiórkowe i porządkowe. Przed zimą wykonawca chce zrealizować wszystkie niezbędne prace zabezpieczające obiekt przed dalszą destrukcją, szczególnie jeśli chodzi o naprawę i wymianę zużytych elementów dachu. Remont powinien się zakończyć we wrześniu 2021 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?