Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kanalizacja to nie śmietnik. Kampania wodociągów w Toruniu

AIP
Mirosław Krzemiński z Toruńskich Wodociągów pokazuje jedno z urządzeń narażonych na zaśmiecanie
Mirosław Krzemiński z Toruńskich Wodociągów pokazuje jedno z urządzeń narażonych na zaśmiecanie Grzegorz Olkowski
Wraz z rachunkami za wodę i ścieki mieszkańcy Torunia otrzymają niebawem specjalną ulotkę informacyjno-prewencyjną. To odpowiedź Toruńskich Wodociągów na problem awarii instalacji, które zatykają się przez śmieci wyrzucane do kanalizacji.

Ulotka opatrzona jest wymownym nagłówkiem „Kanalizacja to nie śmietnik!” i zilustrowano ją fotografią oczyszczalni ścieków z lotu ptaka. - Ponad pół miliarda złotych kosztowało unowocześnienie i rozbudowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej miasta - czytamy na ulotce. - Dziś nadal inwestujemy w rozwój infrastruktury, ale sporo wydajemy także na bieżące naprawy. Możemy ograniczyć te koszty. Wspólnie. Między innymi wystarczy nie traktować kanalizacji jako śmietnika!

Na czarnej liście wodociągowców znajdują się patyczki higieniczne, chusteczki nawilżane (nie rozpuszczają się w wodzie), jednorazowe pieluchy, materiały opatrunkowe, papierowe ręczniki, gazety, ubrania, tekstylia, włosy, resztki żywności, a także chemia budowlana, która może całkowicie unieruchomić mniejsze oczyszczalnie. Zdarzają się nawet stare buty i padłe gryzonie. W Toruńskich Wodociągach mówią, że ich akcja nie wynika z nagłego wzmożenia problemu. Chcą jednak przypomnieć, że wymienione przedmioty powinny lądować w koszu na śmieci, a nie w sedesie, gdyż powoduje to straty, także finansowe.

- Zapchane rury narażają na koszty zarówno mieszkańców, którzy muszą wzywać nieraz nawet wyspecjalizowaną ekipę, jak i całą miejską spółkę - mówi prezes Majewski. - Z naszej strony mowa o kwotach rzędu dziesiątek tysięcy złotych rocznie. Te zupełnie niepotrzebne koszty wpływają potem na ceny naszych usług, a przecież nie musi tak być. W jaki sposób udrażniana jest sieć kanalizacyjna i jak naprawia się nowoczesną instalację w oczyszczalni ścieków?

- W przypadku sieci używamy specjalistycznych wozów, wyposażonych w wodne dysze o bardzo wysokim ciśnieniu - mówi Majewski. - Z kolei w samej oczyszczalni musimy używać dodatkowych urządzeń do rozdrabniania tej niepożądanej zawartości, część prac wykonujemy też ręcznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto