Jest wyrok za pobicie psa Fijo! Jaka kara dla Bartosza D.?
- Kara jest adekwatna do społecznej szkodliwości czynu. Bierze pod uwagę rodzaj obrażeń u psa (trwałe kalectwo) oraz postawę oskarżonego, który ironizował cała sytuację, przenosił winę na prasę, Internet oraz Fundację, a także kreował się na ofiarę - podkreśliła sędzia Aneta Zawulewska-Glonek. - Tymczasem oskarżony po zdarzeniu stchórzył, uciekł, ukrywał się u kolegi. Nie przyznał się do winy, nie stanął też w obronie własnej rodziny, która również padła ofiarą całego zdarzenia. Bartosz D. nie stawił się dziś na ogłoszeniu wyroku. Przedstawicielka prokuratury szybko opuściła budynek sądu i nie skomentowała wyroku. Zobacz też: Horror przy Gagarina. "Wybieraj, kogo najpierw mam zabić!" - rozkazał oprawca pociętej Klaudii B.Raport z polskich dróg. Jak jest u nas?