Kilka tygodni temu market przy ul. Bażyńskich został zamknięty. Z półek zniknął cały towar, wywieziono wyposażenie, a teren ogrodzono. W miejsce widywanego tam na co dzień personelu pojawiły się ekipy budowlane. Robotnicy z impetem zaczęli burzyć część budynku istniejącego od początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Sympatycy poczciwego „Jubilata” nie muszą się jednak martwić. Market nie zostanie zrównany z ziemią, ale przeciwnie – rozbudowany i unowocześniony.
Polecamy
- Prace budowlane na terenie supermarketu Polomarket na ul. Bażyńskich 2a są spowodowane generalnym remontem całego obiektu. W trakcie remontu zwiększymy powierzchnię sali sprzedaży, szerokości alei zakupowych, przebudujemy magazyn oraz wymienimy wszystkie urządzenia. Dodatkowo przy sklepie zostanie wybudowany wygodny dla klientów parking – informuje Ilona Rutkowska z biura prasowego sieci Polomarket.
Na tym jednak nie koniec. Na powiększonej powierzchni sklepu pojawią się dodatkowe punkty handlowe.
- Działalność sklepu zostanie poszerzona o salonik prasowy "Świat Prasy" oraz o nowy format stoiska cukierniczo-piekarniczego "Pychatka", w którym klienci oprócz pieczywa i ciasta będą mogli skorzystać z oferty gastronomicznej. Wszystko po to, aby zakupy w Polomarkecie były jeszcze bardziej wygodne i komfortowe, a klienci zyskali dostęp do jeszcze szerszej oferty handlowej – dodaje Ilona Rutkowska.
Polska sieć Polomarket istnieje od 1997 roku. W całym kraju ma obecnie 280 punktów handlowych, w których – jak podaje na swojej stronie internetowej - co miesiąc zakupy robi ok. 9 mln klientów. Polomarket należy do jednych z największych pracodawców w kraju – zatrudnia ponad 5,8 tys. ludzi. W Toruniu jest 12 sklepów tej sieci. Znajdują się one między innymi na Bydgoskim Przedmieściu, osiedlu Mokre i lewobrzeżu.
Dzisiejszy Polomarket przy ul. Bażyńskich to dawny „Jubilat”, nowoczesny i przestronny supermarket wybudowany prawie pół wieku temu. W 1974 roku był to pierwszy sklep w dawnym województwie toruńskim, gdzie zamontowano kamery monitoringu i telewizję przemysłową.
W sali sklepowej umieszczone zostaną dwie kamery, które przekazywać będą obraz do usytuowanych na zapleczu monitorów. Dyżurujący przy nich pracownik będzie mógł obserwować cały sklep. Chodzi nie tylko o dyskretną kontrolę kupujących, ale także o szybką informację o ewentualnych brakach towarów na półkach. Bez zbędnej bieganiny personelu będzie można szybko uzupełniać zapas towarów – donosiły w grudniu 1974 roku „Nowości”.
Tu warto dodać, że w ciężkich czasach PRL-u „Jubilat” należał do bardzo dobrze zaopatrzonych sklepów. Wystawszy swoje w kolejce można tam było dostać cytrusy, schab, piwo i wyroby fabryki Wedla. Jeden z naszych Czytelników – wówczas nastolatek - wspomina, że właśnie tam po raz pierwszy zetknął się z nieznanym wcześniej ketchupem.
- To był ketchup włocławski. Nie wiedziałem do czego się go używa, ale ludzie brali, to też wziąłem. Potem w domu zajadaliśmy się kluskami polanymi ketchupem – opowiada „Nowościom”.
Na początku lat dziewięćdziesiątych dawny „Jubilat” stał się sklepem nowej w Polsce firmy Bresse Pol z udziałem francuskiego kapitału. Należał wówczas do najbardziej obleganych marketów w mieście.
Ponowne otwarcie Polomarketu po kompleksowym remoncie planowane jest na drugą połowę sierpnia 2020 roku.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?