Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak długo trzeba płacić alimenty na studenta? Trudna sprawa trafiła na wokandę Sadu Rejonowego w Toruniu

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Jak długo rodzic zobowiązany jest płacić alimenty? Polskie prawo sztywnej granicy wiekowej nie określa.
Jak długo rodzic zobowiązany jest płacić alimenty? Polskie prawo sztywnej granicy wiekowej nie określa. Karolina Misztal / zdjęcie ilustracyjne
Pozornie zwykła historia. Ojciec wniósł do sądu sprawę o zwolnienie z obowiązku alimentacyjnego, bo studiujący zaocznie syn już pracuje i dochody ma dwa razy wyższe od niego. Tyle, że w przeszłości ojciec znęcał się nad matką, a syn jest niepełnosprawny. Ta trudna sprawa trafiła na wokandę Sadu Rejonowego w Toruniu.

Obejrzyj: Odkrywamy Toruń. Spacerkiem po Chełmińskim i Mokrem

od 16 lat

Alimenty na dziecko. Jak długo trzeba je płacić?

Jak długo rodzic zobowiązany jest płacić alimenty? Polskie prawo sztywnej granicy wiekowej nie określa. Mówi, że obowiązek ten wygasa, gdy pełnoletnie dziecko jest w stanie samodzielnie się utrzymać - "z chwilą osiągnięcia odpowiedniego stopnia fizycznego i umysłowego rozwoju, potrzebnego do usamodzielnienia się i do uzyskania środków utrzymania z własnej pracy i z własnych zarobków". Oczywiście, rodzic może ubiegać się o zwolnienie z alimentów także i wtedy, gdy ich płacenie jest dla nich nadmiernym uszczerbkiem lub jeśli dziecka nie stara się usamodzielnić.

Jak było w tej sprawie z Torunia? Oto szczegóły.

Ojciec z brzydką przeszłością kontra syn, które pokonuje problemy

Pan Daniel wniósł do Sądu Rejonowego w Toruniu pozew, w którym domagał się całkowitego zwolnienia go z obowiązku płacenia alimentów na pełnoletniego syna (720 zł). Ewentualnie - obniżenia tych alimentów do kwoty 400 zł miesięcznie. Jak to argumentował?

Zobacz koniecznie

Ojciec wskazał, że syn co prawda jeszcze studiuje (zrobił licencjat, zaczął I rok studiów magisterskich na administracji), ale zaocznie. Zajęcia ma w weekendy, co drugi tydzień. To pozwala mu pracować i utrzymywać się. On natomiast doznał urazu głowy, pochorował się, czeka go dłuższa rehabilitacja. Z pracy go zwolniono. Został rencistą, ale świadczenie wysokie nie jest.

Pod drugiej stronie sądowej barykady stanął syn - pan Marcin. To niepełnosprawny młody mężczyzna, który jednak radzi sobie w życiu. Jak się okazało w sądzie, pracuje jako administrator sklepu internetowego. Dochody osiąga dwa razy wyższe niż jego ojciec na rencie. Ale za studia zaoczne płaci (ponad 5 tys. zł za semestr), a poza tym opłacić musi też wynajmowane do spółki mieszkanie, rachunki, zakup jedzenia, odzieży etc.

W toku sprawy sądowej okazało się, że małżeństwo rodziców pana Marcina rozpadło się w przeszłości z wyłącznej winy ojca. Pan Daniel bowiem znęcał się nad żoną fizycznie i psychicznie. Winnym tego przestępstwa został uznany wyrokiem Sądu Rejonowego w Toruniu w kwietniu 2008 roku. Stwierdzono, że żonę bił, szarpał, wyzywał, groził śmiercią.

Teraz, przy okazji sprawy alimentacyjnej, syn podniósł, że koszmar zgotowany mu przez ojca w dzieciństwie męczy go dziś. To z tego powodu korzystać musi z prywatnych wizyt u specjalisty, który pomaga mu wyjść psychicznie na prostą. To jednak kosztuje...

Sąd: alimenty nie mogą być dodatkową karą za winy z przeszłości

Jak widać, sprawa, która trafiła do III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich, prosta nie była. Sędzia Ewa Zawacka przeanalizowała wszystkie argumenty stron, zbadała potrzeby i dochody i wydała wyrok. Na jego mocy wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego pana Daniela nie ogłoszono, ale za okres, gdy jeszcze nie maił renty, tylko był na świadczeniu rehabilitacyjnym obniżono do 400 zł. Uchylenie obowiązku orzeczono wstecz - od września 2021 roku (ale nie jest to wygaśnięcie ostateczne!)

Sędzia uznała, że młody mężczyzna nadal jeszcze się uczy, a więc nie można mówić o pełnym usamodzielnieniu się. Zarobkuje, a więc czyni starania ku temu. Potrzeby swoje - w odpowiedzi na pozew - jednak zawyża. Tu szczególnie wytknięto panu Marcinowi wydatki na wyżywienie (1200 z miesięcznie) i ubranie (400 zł co miesiąc).

A leczenie psychicznej traumy z dzieciństwa? Tutaj sędzia Ewa Zawacka przypomniała, że ojcu już za znęcanie się nad żoną karę po procesie sądowym wymarzono. - Alimenty, jakie płaci na utrzymanie swojego syna, nie mogą stanowić dodatkowej kary za ten czyn, nie taki bowiem jest ich cel- zaznaczyła w uzasadnieniu orzeczenia.

Wyrok w opisywanej sprawie 22 marca opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sądowych. Jest już prawomocny.
Imiona ojca i syna w tekście zmieniliśmy.

WAŻNE. Z uzasadnienia wyroku: podstaw do całkowitego wygaszenia alimentacji nie ma

  • *"Pozwany (tu: personalia syna) nadal kontynuuje naukę. W ocenie sądu jego postawie nie można zarzucić braku aktywności dokłada on wszelkich starań, aby uzyskać samodzielność życiową. Jego nauka przebiega bez opóźnień, zgodnie z programem nauczania. Obecnie pozwany nie ukończył jeszcze studiów magisterskich, po których uzyska dyplom. Dlatego też w ocenie sądu, nie zachodzą w tej sprawie okoliczności, które uzasadniałyby uznanie, że obowiązek alimentacyjny powoda wobec pozwanego wygasł".
  • *Sąd uchylił obowiązek alimentacyjny, ale nie orzekł o jego całkowitym wygaśnięciu, bo syn jeszcze się uczy i nie usamodzielnił się. Gdyby położenie ojca i syna, np. ekonomiczne, znów się zmieniło, otwiera to drogę do dalszych zmian w zakresie alimentacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto