Dokładnie 8 sierpnia 2016 roku otworzyła swoje podwoje pierwsza jadłodzielnia w Toruniu i województwie kujawsko-pomorskiem. Na targowisku Manhattan mieści się do dziś, chociaż już nie w boksie, jak to było na początku. Obecnie ta jadłodzielnia to specjalne pomieszczenie z półkami i lodówką. Każdy może przynieść tutaj zbywające mu jedzenie i każdy może się poczęstować.
Jadłodzielnia nie funkcjonowałaby jednak tak udanie, gdyby nie ratownicy żywności. To oni np. ratują warzywa i owoce z targowiska. Inicjatorami powstania jadłodzielni w Toruniu byli społecznicy Sylwia Kowalska i Michał Piszczek. Obecnie z Manhattanem związani są także: Ida Wiśniewska, Anna Katarzyna Sadowska, Marcin Czarnowski i Angelika Jasiulewicz.
Zobacz także: Skyway 2019. Oficjalny program tegorocznego festiwalu w Toruniu. Miejsca i opisy wydarzeń podczas Bella Skyway 2019
Trudno zliczyć kilogramy żywności, które zostały uratowane przez 3 lata pracy jadłodzielni na Manhattanie. Trafiały tutaj warzywa, owoce, pieczywo, nabiał, konserwy, a także gotowe dania przynoszone z restauracji czy domów. Kiedy jadłodzielnia startowała, kojarzona była z pomocą ubogim. Owszem, taką rolę przy okazji też może pełnić. Głównym celem jej działania jest jednak przeciwdziałanie marnowaniu żywności. - Każdy może się poczęstować tym, co tutaj się znajduje - podkreślali od początku Sylwia Kowalska i Michał Piszczek.
Zasady korzystania z jadłodzielni są proste. Jeśli mamy czegoś za dużo - możemy tu zostawić. Jeśli jesteśmy w potrzebie - możemy sobie produkt wziąć. Można tu przynieść wszystkie produkty oprócz alkoholu i świeżego mięsa. Nie dzielimy się tym co jest otwarte i co może się zepsuć. Możemy podzielić się także dżemami czy powidłami, które wykonamy sami w domu. Warunek: opiszemy produkt, nie zapominając o dacie jego przygotowania.
Warto podkreślić, że idea ratowania żywności trafiła w Toruniu na podatny grunt. Kolejne jadłodzielnie powstały przy ul. Waryńskiego oraz w Domu Studenckim nr 3 przy ul. Moniuszki. Specyfiką tej ostatnie jest sezonowość: zapełnia się, gdy są studenci.
WARTO WIEDZIEĆ:
Światowe organizacje i rządy państw biją na alarm. Marnujemy stanowczo za dużo żywności! W Unii Europejskiej gospodarstwa domowe wyrzucają rocznie ponad 98 milionów euro do kosza. W przeliczeniu na każdego mieszkańca Unii marnuje się średnio 173 kg żywności.
W Polsce problemem tradycyjnie są okolice świąt, bo wciąż kupujemy na nie zbyt wiele żywności. Według polskich szacunków, co roku marnujemy około 9 milionów ton jedzenia! Z tego aż 2 mln w gospodarstwach domowych, co daje nam niechlubne piąte miejsce w Unii Europejskiej.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?