Idzie na wojnę z ZUS. Żąda rekordowego odszkodowania
Stanowisko ZUS jest jasne: żadnego odszkodowania płacić nie zamierza. Przedsiębiorca wezwał zakład do zapłaty przed wkroczeniem na drogę sądową. W odpowiedzi Jolanta Sierszak, wicedyrektor Departamentu Realizacji Dochodów ZUS w Warszawie odpowiedziała Zbigniewowi Michalskiemu, co następuje. Po pierwsze, wszystkie działania ZUS w Toruniu prowadzone były prawidłowo. Po drugie, nieopłacanie składek za pracowników to przestępstwo, które ZUS zgłosił onegdaj prokuraturze i za które Sąd Rejonowy w Toruniu skazał pana Zbigniewa karnie (rok więzienia w zawieszeniu-przyp.red.)). Po trzecie wreszcie - przedsiębiorca uznał słuszność ogłoszonej w 2000 roku upadłości, bowiem "swoje należności przestał spłacać w sposób trwały". Nie ma więc żadnych podstaw do wypłaty odszkodowania, a przekazane przez torunianina dokumenty nie stoją w sprzeczności z tymi ustaleniami. CZYTAJ TAKŻE: Zasiłek dla bezrobotnych w górę. Wyjaśniamy wszystkie zmiany