Idzie na wojnę z ZUS. Żąda rekordowego odszkodowania
Dokładnie 24 mln 161 tys. 454 zł odszkodowania żąda w pozwie Zbigniew Michalski od oddziału ZUS w Toruniu. Sprawa trafiła już do I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Toruniu. Skąd ta rekordowa kwota roszczenia? Firma torunianina musiała ogłosić upadłość (sądownie) w 2000 roku, na wniosek ZUS. Na ponad 24 mln zł przedsiębiorca szacuje dochody, które stracił od tego czasu oraz krzywdy życiowe, których wskutek tego doświadczył. CZYTAJ TAKŻE: Licytacje Urzędu Skarbowego. Samochody już od 150 zł! Sprawdź szczegóły!"Błędy odkryła moja księgowa" - Upadłość sąd ogłosił po wniosku ZUS w Toruniu, z uwagi na moje rzekome zaległości w opłacaniu składek za ubezpieczenie społeczne pracownikom. Zawarłem z Zakładem ugodę, zaległości spłacałem. Jak się okazało jednak, a odkryła to moja księgowa, karygodne błędy urzędniczek ZUS, w tym podwójne naliczanie mi wierzytelności i ewidentne błędy w zarachowywaniu, doprowadziły mnie do ruiny - twierdzi Zbigniew Michalski.