Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hulajnoga, czyli zawalidroga. Są skargi na źle parkowane pojazdy. Łatwo się o nie przewrócić, zwłaszcza jesienną porą

Mariola Lorenczewska
Zdaniem niektórych Czytelników jeżdżące od dwóch miesięcy po Toruniu elektryczne hulajnogi mogą być niebezpieczną przeszkodą dla przechodniów.

Od końca sierpnia jeżdżą po Toruniu, podobnie, jak w innych miastach, elektryczne hulajnogi, które można wypożyczyć na czas.

Nasi Czytelnicy narzekają, że elektryczne hulajnogi bywają niekiedy na chodnikach zawalidrogami.

- Szybko robi się ciemno. Jest coraz gorsza widoczność. I nawet, gdy hulajnoga zostanie prawidłowo postawiona, to przeszkadza przechodniom. Nie chodzi tu tylko o osoby starsze, chociaż to one są najbardziej narażone - mówi Czytelniczka. - Zdarza się też, że hulajnogi wręcz leżą na chodnikach. Może dojść do nieszczęśliwego wypadku. Te hulajnogi widywane są wszędzie. Czy nie można jakoś wyznaczyć im miejsc postojowych, żeby nie porzucano pojazdów gdzie popadnie?

Jak zapewnia zastępca komendanta Straży Miejskiej Jarosław Paralusz, do municypalnych nie dotarły dotąd żadne skargi w tej kwestii.

Polecamy

Z kolei Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta tłumaczy, że prywatny operator nie ma z miastem umowy.

- Zobowiązaliśmy go jednak, żeby na bieżąco sprzątano sprzęt - dodaje dyrektor Kowallek. - Generalnie, mamy lukę, bo prawo nie reguluje takiej działalności. Elektryczne hulajnogi nie są nigdzie sklasyfikowane.

Co na to współwłaściciel firmy Blinkee.city Paweł Maliszewski, która udostępniła e-hulajnogi?

- Blinkee.city, jako lider elektromobilności w Polsce edukuje swoich użytkowników w zakresie odpowiedzialnego i rozważnego poruszania się hulajnogami w przestrzeni miejskiej, w tym odpowiedniego parkowania pojazdów. Informacje o tym, jak powinien zostać odstawiony jednoślad po wypożyczeniu, są dostępne w naszym regulaminie. Sami również monitorujemy sposób parkowania hulajnóg i interweniujemy, gdy zarejestrujemy w systemie, że pojazd leży lub stoi w miejscu, w którym nie jest to dozwolone. Zachęcamy do zgłaszania przypadków źle zaparkowanych jednośladów. Zależy nam na zachowaniu bezpieczeństwa korzystających z hulajnóg, jak również innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego chętnie podejmujemy działania w tym zakresie - podkreśla Paweł Maliszewski.

- Przykładem jest projekt Ekooltura jazdy realizowany m.in. z bankiem ING i miastem Katowice - dodaje. - Możemy pochwalić się dużą świadomością użytkowników blinkee.city na temat bezpiecznego korzystania z jednośladów. Świadczy o tym m.in. niewielka liczba należących do nas hulajnóg, które zostały odwiezione do biura rzeczy znalezionych, po decyzji władz Katowic o zbieraniu nieodpowiednio zaparkowanych pojazdów.

Zobacz też:

NowosciTorun

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hulajnoga, czyli zawalidroga. Są skargi na źle parkowane pojazdy. Łatwo się o nie przewrócić, zwłaszcza jesienną porą - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto