Hotele w Toruniu po zniesieniu obostrzeń. Czy przeżywają oblężenie?
Podobnie w Hotelu Spichrz. - Na tę chwilę obłożenie nie jest zbyt duże. Niektórzy jeszcze podchodzą do branży hotelarskiej z pewną dozą ostrożności – przyznaje recepcjonista. Część Polaków nadal boi się wyjechać ze względu na trwającą pandemię. W Hotelu Spichrz wolne są nawet te najchętniej rezerwowane pokoje. - Mamy dostępne zarówno pokoje dwuosobowe z łazienką, w której jest prysznic, jak i z łazienką, w której jest wanna. Wolne są także dwupoziomowe pokoje w stylu studio. Jest w czym wybierać – mówi recepcjonista obiektu. Zobacz także:Poród w czasie pandemii w ToruniuLicytacje komornicze. Nowe zasady. Kogo chronią? Tłumów nie ma także w Hotelu 1231. - Na najbliższe dni jest sporo wolnych pokoi. Hotel dopiero niedawno się otworzył – poinformowała nas recepcjonistka. Nieco więcej osób chętnych na wizytę w Toruniu zarezerwowało nocleg w Hotelu Petite Fleur. Ale i tam nie brakuje wolnych pokoi. - W sobotę mamy jeden duży pokój do dyspozycji oraz kilka mniejszych. W piątek troszkę więcej pokoi, trzy duże oraz parę mniejszych. Z kolei w poniedziałek można zaszaleć z wyborem – usłyszeliśmy od recepcjonisty obiektu. Na kolejny weekend również nadal można zarezerwować nocleg. Nie inaczej wygląda sytuacja w hostelach. Tam również nie ma tłumów turystów. – Jest dużo wolnych pokoi. Ruch jak po koronawirusie. Można sobie wybrać dowolny pokój – usłyszeliśmy w Angel Hostel. A co z posiłkami?