8 z 8
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Horror przy ul. Gagarina. Klaudia z rodziną w rękach gwałciciela! "Ubrania pociął jej nożem, a ręce skrępował stanikiem"
Kiedy 1 lutego br. rodzina z ulicy Gagarina była już wolna, Klaudię B. natychmiast przewieziono do szpitala. Była półprzytomna, traciła kontakt z rzeczywistością. Szczęśliwie, po kilku dniach opuściła lecznicę. - Pewną trudność sprawiło nam ustalenie, jakie i w jakiej ilości leki psychotropowe Rafał K. podał ofierze. Kobieta, co zrozumiałe, nie mogła tego pamiętać. Opinia toksykologiczna, którą już otrzymaliśmy, nie pozostawia wątpliwości co do tego, że była to ilość narażająca życie Klaudii B. - podkreśla prokurator Bartosz Wieczorek.