Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Dramat w DPS! 87-letni pensjonariusz rzucił się na 93-latka. Będzie miał proces w Toruniu

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Pokrzywdzony w DPS-ie w Grudziądzu stracił wzrok- doszło do tak zwanej pourazowej ślepoty.
Pokrzywdzony w DPS-ie w Grudziądzu stracił wzrok- doszło do tak zwanej pourazowej ślepoty. Archiwum PPG
87-letni Adam K., pensjonariusz Domu Pomocy Społecznej stanie przed Sądem Okręgowym w Toruniu za atak i pozbawienie wzroku innego pensjonariusza - 93-latka. Ten po kilku miesiącach zmarł. Zgon jednak, jak podkreślają biegli, miał inne przyczyny.

Zobacz wideo: To już pewne. W 2021 roku będzie Czternasta Emerytura.

Domy Pomocy Społeczne w pandemii przeżywały ciężkie chwile. Pensjonariusze byli dla bezpieczeństwa izolowani. W niejednej też placówce tego typu żniwo zebrał koronawirus. Nie wykluczone, że te okoliczności przyczyniły się do dramatycznych wydarzeń w DPS w Grudziądzu, do których doszło 20 czerwca 2020 roku. Co się dokładnie wydarzyło?

Grudziądz. Zaatakowany 93-latek stracił wzrok

Jak ustaliła prokuratura, tamtego czerwcowego dnia Adam K., wówczas 86-latek, zaatakował starszego o siedem lat od siebie pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej w Grudziądzu. Nieustalonym do dziś metalowym przedmiotem zadał mu taki cios w głowę, że spowodował uraz gałki ocznej. Pokrzywdzony stracił wzrok- doszło do tak zwanej pourazowej ślepoty.

Co kierowało panem Adamem? Mężczyzna bronił się tym, że dzień wcześniej to 93-latek zaatakował go fizycznie. Na jakim tle pensjonariusze byli skonfliktowani, śledczy przed procesem nie chcą mediom zdradzać, by nie wpływać na zeznania świadków w procesie. Wiadomo jednak, że atakujący staruszek nie był w pełni świadom tego, co robi.

-Biegli psychiatrzy orzekli, że miał wówczas w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania postępowaniem - mówi prokurator Magdalena Chodyna, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu.

Adam K. oskarżony został o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego kalectwem (art. 156 par. 1 pkt. 2), ale w warunkach ograniczonej poczytalności. To oznacza, że jeśli sąd uzna go winnym, może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. O tym mówi art. 31 pkt. 2 Kodeksu karnego.

Polecamy

Staruszek zmarł w DPS

Ciąg dalszy wydarzeń w grudziądzkim Domu Pomocy Społecznej zrobił się jeszcze bardziej dramatyczny. Niestety, ale jak wiele podobnych placówek został on dotknięty koronawirusem. Nie mamy potwierdzenia tego, czy to akurat bezpośrednio spowodowało 30 listopada 2020 roku śmierć 93-latka. Tak czy inaczej jednak, doszło do zgonu.

Jedno jest dla prokuratury pewne: 93-latek nie zmarł wskutek czerwcowego ataku na niego przez Adama K. - Takie są ustalenia poczynione w oparciu o informacje i dokumentację medyczną - podkreśla prokurator Magdalena Chodyna.

Proces Adama K. ruszyć ma przed Sądem Okręgowym w Toruniu 25 marca. Interes prawny zmarłego pokrzywdzonego reprezentować będzie najbliższa osoba z rodziny. Za przestępstwo z art. 156 Kodeksu karnego oskarżonemu 87-latkowi grozi formalnie kara nie mniejsza niż trzy lata więzienia. Jak jednak wspomnieliśmy, z uwagi na ograniczoną poczytalność sad może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Przypadki agresji w całym kraju

"Domy Pomocy Społecznej znów zamieniają się w koszary. Pół roku samotności budzi agresje pensjonariuszy" - w tym donosiły donosił gazety z całego kraju latem 2020 roku. Przypadki ciężkiego znoszenia przymusowej izolacji powtarzały się w wielu placówkach. Oczywiście, problem agresji wśród pensjonariuszy znały już ośrodki dobrze przed pandemią. Ta jednak zjawisko pogłębiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto