MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Forteczna środa w Muzeum Twierdzy Toruń. Na co teraz przyszła kolej?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Przy Dybowskiej 13 budynek pierwszego toruńskiego dworca przetrwał do 1991 roku. Zdążył go jeszcze uwiecznić na kliszy Stanisław Jasiński.
Przy Dybowskiej 13 budynek pierwszego toruńskiego dworca przetrwał do 1991 roku. Zdążył go jeszcze uwiecznić na kliszy Stanisław Jasiński. Stanisław Jasiński
Kto czuje pociąg do toruńskich fortyfikacji ten doskonale wie, że w każdą ostatnią środę miesiąca w Muzeum Twierdzy Toruń odbywają się bardzo ciekawe spotkania poświęcone różnym zagadnieniom wojskowej przeszłości miasta. Ostatnia środa już się zbliża, na co tym razem przyszła kolej?

Spotkania z historią w kolorze khaki czy też feldgrau, Muzeum Twierdzy Toruń organizuje od dość dawna. Jednak jak dotąd chyba żadne z nich nie było poświęcone kolei. Ta zaś dla rozwoju twierdzy miała pierwszorzędne znaczenie. Dzięki niej Toruń może się dziś chwalić m.in. jedyną w Polsce bramą kolejową, przez którą nadal przejeżdżają pociągi.

- Pierwszą linię kolejową uruchomiono w 1825 roku w Anglii. Aby pociągi wjechały do Torunia potrzeba było kolejnych 36 lat i nie lada zabiegów, by pogodzić z sobą szczelność fortecznego kordonu otaczającego miasto, z otwartością i swobodą dawaną przez kolej - mówi Adam Kowalkowski z Muzeum Twierdzy Toruń, gospodarz środowego spotkania. - Na szczęście wojskowi i kolejarze doszli do porozumienia i 24 października 1861 roku, pierwszy skład zajechał na nowo otwarty dworzec, mieszczący się na… dziedzińcu największego toruńskiego fortu.

Polecamy

Dodajmy, że wjechał z opóźnieniem i wcale nie chodzi tu o to, że do Bydgoszczy pociągi dotarły 10 lat wcześniej. Zmierzający właśnie od strony Bydgoszczy pierwszy pociąg toruński, miał się wtoczyć na peron 24 października 1861 roku o godz. 11.55, ale ostatecznie przyjechał o godz. 14.15. Miejscowa prasa odnotowała spóźnienie, jednak jego przyczyny nie podała.

Na jakie wygody mogli liczyć pierwsi podróżni?

Pierwszy dworzec, jak wiadomo, nie miał z tym obecnym nic wspólnego. Był to elegancki budynek w stylu szwajcarskim. Posiadał poczekalnie dla pasażerów II i III klasy, a także luksusowo wyposażone salony dla pasażerów klasy I, w tym wyższych urzędników i monarchy. Dworzec ten służył podróżnym do początku 1874 roku, gdy został oddany do użytku obecny Dworzec Główny. Dalsze jego losy są dowodem na to, że historia kolei w Toruniu jest tematem niezwykle intrygującym. Wiadomo, że nie został zburzony, ale do początku lat 90. ubiegłego wieku stał przy ul. Dybowskiej 13. Długo szukaliśmy odpowiedzi na pytanie czy to tory zostały od niego odsunięte, czy też sam budynek został przeniesiony? Jedno i drugie było prawdopodobne, bo układ torów w tym rejonie zmieniał się wielokrotnie, zaś budynki szkieletowe, które w razie potrzeby można było rozebrać, ale i szybko zmontować, były przenoszone. Warto dodać, że pierwszy budynek Dworca Miejskiego został w 1888 roku w częściach przeniesiony na ul. Podgórną, gdzie stoi do dziś jako cerkiew św. Mikołaja.

Co się stało z pierwszym toruńskim dworcem?

To właśnie Adam Kowalkowski ustalił, że pierwszy toruński dworzec jednak nie stał pierwotnie przy Dybowskiej 13. Później nam w "Thorner Zeitung" z początku lutego A. D. 1874 udało się znaleźć kolejny dowód na to, że budynek zmieniając funkcję, zmienił również adres.

„Niedziela 1 lutego. Po raz pierwszy otwarto dla ogólnego użytku nową halę dla podróżnych, a pomieszczenia starego dworca zostały zamknięte - donosił dziennik wydawany przez Ernsta Lambecka. - Dotychczas używane fachwerkowe budynki wprawdzie zostaną w użytku zanim nie zakończą się prace wewnątrz nowego dworca, co jest spodziewane w czwartym tygodniu tego miesiąca. Stare budynki muszą być zupełnie opróżnione do 1 marca i tegoż dnia powinna się zacząć ich rozbiórka, by możliwie najszybciej zostać zakończoną. Plac po dwóch budynkach dotychczasowego dworca oraz poczty zajmą teraz tory do obsługi ruchu kolejowego na tak ważnym punkcie węzłowym, jak Toruń. Stare budynki nie zostaną zniszczone, ale przeniesione bliżej brzegu Wisły, tam odbudowane i umeblowane na mieszkania dla urzędników i oficerów, tak, żeby potem stacja Toruń stała się najbardziej zabudowana na całej kolei wschodniej, tworząc nową część miasta”.

To tylko mały fragment wielkiej i ciekawej historii, którą w środę 29 maja o godz. 17.30 przybliży w Muzeum Twierdzy Toruń przy Wałach gen. Sikorskiego 23 Adam Kowalkowski. Wstęp wolny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Forteczna środa w Muzeum Twierdzy Toruń. Na co teraz przyszła kolej? - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto