Filozof UMK molestował też drugą kobietę? Pokrzywdzona zostanie niebawem przesłuchana przez sąd
W tym momencie do tego postępowania prokuratury dołączył nowy wątek - drugiej pokrzywdzonej kobiety. W jakim okresie miała paść ofiarą seksualnego molestowania czy napastowania? Była (jest) studentką czy podwładną profesora filozofii? O jakich zachowaniach mówi? - Dla dobra śledztwa, do czasu przesłuchania przez sąd tej osoby, nie możemy informować o szczegółach - mówi prokurator Krzysztof Lipiński. Do czasu zakończenia śledztwa komisja dyscyplinarna UMK w Toruniu, również badająca sprawę, zawiesiła swoje postępowanie. A sam profesor? Jesienią 2018 roku wrócił formalnie do pracy w Instytucie Filozofii, co wzbudziło kontrowersje. - Profesor ma w tym semestrze zaplanowanych 120 godzin zajęć. Są to zajęcia fakultatywne. Nie mamy podstaw prawnych, by zabraniać profesorowi pracy. Czyniąc tak, narazilibyśmy się jako pracodawca na proces w sądzie pracy - tłumaczyła "Nowościom" Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego UMK. Dodając, że oprócz (ograniczonych) obowiązków dydaktycznych profesor ma zadania naukowe: udział w sympozjach, konferencjach etc.