Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

FC Toruń wicemistrzem Polski! Futsaliści wygrali 9:5 z Clearexem Chorzów [ZDJĘCIA]

Daniel Ludwiński
Piłkarze FC Toruń pokonali 9:5 Clearex Chorzów i na dwie kolejki przed zakończeniem tegorocznego sezonu zapewnili sobie wicemistrzostwo Polski. Niedzielny mecz był dreszczowcem - torunianie wygrywali już 4:1, by stracić cztery bramki z rzędu. W drugiej połowie znów byli lepsi i odnieśli zwycięstwo.

Chorzowski klub był w tym sezonie zmorą torunian. Na wygraną z Clearexem przyszło czekać długo, ale gdy już wreszcie się udało, nastąpiło to w najważniejszym momencie sezonu. 

W pierwszej połowie torunianie strzelili cztery gole w ciągu czterech minut i prowadzili 4:1. Niestety, goście równie szybko wyrównali i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie. Ostatnie minuty tej części gry były zresztą dramatyczne, gdyż na boisko upadł Marcin Mikołajewicz. - Dostałem z łokcia w twarz i straciłem na chwilę przytomność. Nie takie kontuzje się jednak zdarzały - powiedział po meczu kapitan FC Toruń, który po przerwie wrócił do gry i zdobył bramkę na 5:5.

Ostatnie minuty znów należały do gospodarzy, którzy strzelili jeszcze cztery gole. Clearex, nie mają już nic do stracenia, wycofał bramkarza, ale taktyczny manewr w niczym nie pomógł.

Zwycięstwo 9:5 oznacza, że FC Toruń jest wicemistrzem Polski i poprawia osiągnięcia z poprzednich lat - w dwóch ostatnich sezonach nasz zespół zajmował trzecią pozycję. Co ważne, tamte trofea torunianie zapewniali sobie po meczach wyjazdowych, natomiast teraz wreszcie mogli fetować sukces przed własną publicznością. Nic więc dziwnego, że tuż po końcowej syrenie w hali UCS-u polał się szampan. 

- Clearex do tej pory nam nie leżał, ale w końcu przełamaliśmy tę złą passę. Teraz możemy się cieszyć ze zdobycia srebrnego medalu - powiedział uradowany Tomasz Kriezel, strzelec trzech goli w niedzielny wieczór.

-  Na początku meczu znakomicie realizowaliśmy plany taktyczne, ale było to spotkanie tak dynamiczne, że wymknęło się nam na chwilę spod kontroli - przyznał trener Łukasz Żebrowski. - Przeciwnika można było dobić już wtedy. Powiedzieliśmy sobie parę słów w szatni i chwała nam za to, że po przerwie wróciliśmy do swoich założeń. Oby ten srebrny medal dał kopa do dalszego rozwoju futsalu w Toruniu - powiedział szkoleniowiec naszej drużyny.

POLUB NAS NA FACEBOOKU


 
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!

Co dostanę w ramach abonamentu?Dlaczego mam płacić za treści w sieci?Najczęstsze pytania
Piłkarze FC Toruń pokonali 9:5 Clearex Chorzów i na dwie kolejki przed zakończeniem tegorocznego sezonu zapewnili sobie wicemistrzostwo Polski. Niedzielny mecz był dreszczowcem - torunianie wygrywali już 4:1, by stracić cztery bramki z rzędu. W drugiej połowie znów byli lepsi i odnieśli zwycięstwo. Chorzowski klub był w tym sezonie zmorą torunian. Na wygraną z Clearexem przyszło czekać długo, ale gdy już wreszcie się udało, nastąpiło to w najważniejszym momencie sezonu. W pierwszej połowie torunianie strzelili cztery gole w ciągu czterech minut i prowadzili 4:1. Niestety, goście równie szybko wyrównali i jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie. Ostatnie minuty tej części gry były zresztą dramatyczne, gdyż na boisko upadł Marcin Mikołajewicz. - Dostałem z łokcia w twarz i straciłem na chwilę przytomność. Nie takie kontuzje się jednak zdarzały - powiedział po meczu kapitan FC Toruń, który po przerwie wrócił do gry i zdobył bramkę na 5:5. Ostatnie minuty znów należały do gospodarzy, którzy strzelili jeszcze cztery gole. Clearex, nie mają już nic do stracenia, wycofał bramkarza, ale taktyczny manewr w niczym nie pomógł. Zwycięstwo 9:5 oznacza, że FC Toruń jest wicemistrzem Polski i poprawia osiągnięcia z poprzednich lat - w dwóch ostatnich sezonach nasz zespół zajmował trzecią pozycję. Co ważne, tamte trofea torunianie zapewniali sobie po meczach wyjazdowych, natomiast teraz wreszcie mogli fetować sukces przed własną publicznością. Nic więc dziwnego, że tuż po końcowej syrenie w hali UCS-u polał się szampan. - Clearex do tej pory nam nie leżał, ale w końcu przełamaliśmy tę złą passę. Teraz możemy się cieszyć ze zdobycia srebrnego medalu - powiedział uradowany Tomasz Kriezel, strzelec trzech goli w niedzielny wieczór. - Na początku meczu znakomicie realizowaliśmy plany taktyczne, ale było to spotkanie tak dynamiczne, że wymknęło się nam na chwilę spod kontroli - przyznał trener Łukasz Żebrowski. - Przeciwnika można było dobić już wtedy. Powiedzieliśmy sobie parę słów w szatni i chwała nam za to, że po przerwie wróciliśmy do swoich założeń. Oby ten srebrny medal dał kopa do dalszego rozwoju futsalu w Toruniu - powiedział szkoleniowiec naszej drużyny. POLUB NAS NA FACEBOOKU Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej! Co dostanę w ramach abonamentu?Dlaczego mam płacić za treści w sieci?Najczęstsze pytania Jacek Smarz
Piłkarze FC Toruń pokonali 9:5 Clearex Chorzów i na dwie kolejki przed zakończeniem tegorocznego sezonu zapewnili sobie wicemistrzostwo Polski. Niedzielny mecz był dreszczowcem - torunianie wygrywali już 4:1, by stracić cztery bramki z rzędu. W drugiej połowie znów byli lepsi i odnieśli zwycięstwo.
od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: FC Toruń wicemistrzem Polski! Futsaliści wygrali 9:5 z Clearexem Chorzów [ZDJĘCIA] - Toruń Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto