- To nieprawda, że utajniamy dane tych, u których wykryliśmy nieprawidłowości na kontrolach. Gdy wymierzamy karę, na zakończenie całego postępowania np. za zafałszowywanie żywności, podajemy pełną informację w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej - mówi Wiesława Szatkowska, dyrektor Inspekcji Handlowej w Toruniu.
Wojewódzka inspekcja handlowa właśnie podała wyniki kontroli jedzenia w 5 szpitalach w regionie. W 4 były nieprawidłowości. W jednym, podległym PIH we Włocławku, odkryła żywność przeterminowaną nawet o 2,5 miesiąca! Natomiast w jednej z toruńskich lecznic stwierdzono, że pacjentom podawano kostki produktu seropodobnego twierdząc, że to serek topiony.
Działo się to na Bielanach czy przy ul. Batorego? - Podamy to do publicznej wiadomości, gdy zapadnie decyzja o karze dla firmy cateringowej, obsługującej szpital - odpowiada Wiesława Szatkowska.
W zeszłym roku inspekcja za zafałszowywanie żywności ukarała w Toruniu i okolicy kilka firm. I, faktycznie, dane podała w BIP-ie. Stąd wiemy, że Spaghetteria Pasta&Basta; przy Rynku Staromiejskim 10 sprzedawała dania mięsne, pizzę i bruschettę rzekomo z szynką Prosciutto di Parma. A faktycznie - z tańszym zamiennikiem. Restauracja Montenegro przy ul. Łaziennej 13 natomiast serwowała klientom sałatki i pizzę podając, że są z serem feta, choć był to produkt seropodobny. Aż 13 potraw zafałszowała restauracja Loft79 przy ul. Dąbrowskiego 6.
Twierdziła, że zawierają parmezan, fetę i szynkę parmeńską, a były to tańsze zamienniki. Również serem zgrzeszyła Chata Góralska w Nowym Ciechocinku. Podawała „osycypek z grilla z żurawiną”, ale bez oscypka. Jego rolę odgrywał tańszy substytut z krowiego mleka. Na lokale PIH nałożyła po tysiąc złotych kary. Wszystkie zapłaciły.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?