Elana na fali wznoszącej. Toruńscy piłkarze odnieśli kolejne zwycięstwo

Podopieczni Roberta Kościelaka zwycięstwo zapewnili sobie już w 18 minucie. Żółto-niebiescy przeprowadzili trójkową akcję. Piłkę wywalczył Maciej Melerski i podał do Damiana Tofila, a ten znalazł niepilnowanego Dawida Zamiatowskiego. Pomocnik Elany wykorzystał dogodną sytuację i zdobył gola gwarantującego cenne trzy punkty.

- W pierwszej połowie był to wyrównany mecz. – mówił po meczu kapitan Elany, Marcin Wróbel. Na szczęście nam udało się otworzyć wynik spotkania.

Satysfakcji po wyjazdowym zwycięstwie nie ukrywał Maciej Melerski, jeden z bohaterów sobotniego spotkania. Torunianin twierdzi, że do 60 minuty gra układała się pod dyktando Elany.

- To było dla nas trudne spotkanie. – nie ukrywał Melerski. Na pewno nie sprzyjały nam warunki do gry, boisko pozostawiało wiele do życzenia. Ciężko nam było grać na nim normalnie w piłkę nożną. Niemalże przez godzinę graliśmy tak jak chcieliśmy. Udało nam się stworzyć kilka niezłych akcji. Po tym okresie, ograniczaliśmy się do wybijania piłki i utrzymania wyniku do końca.

22-latek z optymizmem patrzy w przyszłość i ma nadzieje, że jego drużyna zakończy rozgrywki w pierwszej ósemce tabeli 3 ligi kujawsko – pomorskiej – wielkopolskiej.

- Wydaję mi się, że gramy coraz lepiej. – twierdzi torunianin. Sądzę, że powoli będziemy wspinać się coraz wyżej w ligowej tabeli. Naszym celem jest miejsce w pierwszej ósemce. Dlatego musimy zdobyć jeszcze wiele punktów, aby zrealizować zadanie. Mogę zapewnić, że w każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo.

Już w sobotę podopieczni Roberta Kościelaka zagrają z rezerwami Lecha Poznań, którzy wygrali w weekend z Polonią Leszno 3:1. Ale w składzie popularnego Kolejorza wystąpiło kilku znanych zawodników z gry w Ekstraklasie oraz reprezentacji Polski min. Rafał Murawski, Łukasz Teodorczyk czy Krzysztof Kotorowski. Jednakże w Toruniu żadna z gwiazd nie powinna się pojawić na boisku, bowiem w sobotę pierwszy zespół Lecha zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk.