Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziecko, które wypadło z wieżowca, wybudzone! 4-latek sam oddycha i odzyskał przytomność!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Na tę chwilę czekali rodzice 4-latka, personel medyczny i tysiące nieznajomych ludzi. Udało się wybudzić dziecko, które wypadło z 11. piętra wieżowca. - Dziś (30.09) chłopiec już sam oddycha, odzyskał przytomność - mówi dr Janusz Mielcarek.

Wielka ulga i radość - takie uczucia towarzyszą nie tylko rodzicom 4-letniego chłopca. Kciuki za powodzenie wybudzenia dziecka trzymały tysiące ludzi. "Walcz, maluszku!" - to były najczęściej powtarzane słowa. Lekarzom ze szpitala dziecięcego w Toruniu wybudzenie właśnie się powiodło! Pierwsze próby wybudzenia maluszka ze śpiączki farmakologicznej, w którą został wprowadzony 19 września, były nieudane (26-27 września). Dziś medycy przekazują jednak dobre informacje.

- Dziś (30.09) chłopiec już sam oddycha. Został rozintubowany i odłączony od respiratora. Samodzielnie oddycha, otworzył oczy i odzyskał przytomność. To krok do przodu, który bardzo nas cieszy - podkreśla doktor Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

Ordynator oddziału intensywnej terapii szpitala dziecięcego określa stan dziecka jako średnio-ciężki. Mały pacjent jest teraz bacznie obserwowany. Pozostanie na intensywnej terapii dopóty, dopóki lekarze nie nabiorą pewności, że samodzielny oddech i kontakt z otoczeniem to stan trwały, a nie chwilowy. - Nadal jest to poważna sytuacja i nadal dziecko jest pod specjalną opieką. Jesteśmy pełni nadziei, ale w ocenie stanu zdrowia tego chłopca i rokowaniach trzeba zachować ostrożność - nie kryje doktor Janusz Mielcarek.

Polecamy

Przypomnijmy, że czterolatek wypadł z okna mieszkania na 11. piętrze wieżowca przy ul. Konstytucji 3 Maja w czwartek, 19 września, około godziny 17.00. Spadł na trawę i przeżył. Chłopczyk w stanie ciężkim trafił do pobliskiego szpitala dziecięcego, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Odniósł ciężkie obrażenia narządów wewnętrznych.

Okoliczności i przyczyny wypadku ustala Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. Prowadzi śledztwo w kierunku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak podkreśla prokurator rejonowy Marcin Licznerski, wszystko na razie wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Matka przed godziną 17.00 wyszła z mieszkania wyrzucić śmieci i przełożyć fotelik do samochodu przed wieżowcem. Jej nieobecność miała trwać około 7 minut. Okno w mieszkaniu było zamknięte, ale czterolatek podstawił taborecik, wskrabał się i otworzył je. Potem dostał się na parapet i wypadł.

Co ważne, karetka na miejscu pojawiła się po 3 minutach od wezwania. Do szpitala nie było daleko - lecznica dziecięca w Toruniu znajduje się przy ul. Konstytucji 3 Maja.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziecko, które wypadło z wieżowca, wybudzone! 4-latek sam oddycha i odzyskał przytomność! - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto