Zawody obejrzało ponad cztery tysiące kibiców.
- Dziękuję wszystkim, kolegom z toru, sponsorom, no i wam, kibicom, którzy tak licznie pojawiliście się na trybunach
- mówił wyraźnie wzruszony "Kostek".
Jego zespół okazał się wyraźnie lepszy od drużyny Get Wellu.
- Ale spokojnie, przygotowaliśmy twardy tor, zupełnie inny niż na ligę - wyjaśnił Kościecha. - Nie chcieliśmy, żeby nasi rywale znaleźli sobie odpowiednie ustawienia na mecz w ekstralidze.
Miejmy nadzieję, że to prawda, bo torunianie wypadli słabo. Na pochwałę zasłużył chyba tylko Igor Kopeć-Sobczyński, który... wystartował w zespole Kościechy. Z kolei w Get Wellu najlepiej wypadł... gość, czyli Szymon Woźniak. Fatalnie jeździł znów Grzegorz Walasek. Kibice żałowali, że zamiast niego w zespole nie ma Mariusza Puszakowskiego, który radził sobie bardzo dobrze.
W kilku biegach zawody mogły się podobać. W czwartym wyścigu Daniel Kaczmarek był drugi, spadł na ostatnie miejsce, by odzyskać potem drugą lokatę. W piątym Piotr Protasiewicz przedostał się z trzeciego na pierwsze miejsce. W siódmym dwukrotnie zmieniali się pozycjami Emil Sajfutdinow i Paweł Przedpełski. W dziewiątym jadącego na pierwszym miejscu Grzegorza Walaska wyprzedzili po kolei Jarosław Hampel, Mariusz Puszakowski i Paweł Przedpełski. W dziesiątym Adrian Miedziński musiał uznać na trasie wyższość Emila Sajfutdinowa.
Jedną z atrakcji były popisy dawnych gwiazd Apatora i Stali Toruń. Na torze pojawili się Wojciech Żabiałowicz, Jan Ząbik i Eugeniusz Miastkowski. Ten ostatni zaprezentował znakomitą formę i nie można było go ściągnąć z toru. Wcześniej, w wywiadzie dla "Nowości" mówił, że przejechanie kilku kółek na Motoarenie to jego marzenie. Jak widać, marzenia się spełniają.
Przy okazji rozegrano też trzybiegowy Memoriał Mariana Rosego. Najlepszy w nim okazał się Piotr Protasiewicz, najefektowniej jeżdżący zawodnik tego dnia. Efektowny był też pokaz jazdy przez dzieci na pike-bike'ach.
Po zawodach zapytani o to z czym kojarzy się Robert Kościecha, zawodnicy odpowiadali różnie.
- Z głupotami - "strzelił" Paweł Przedpełski.
- Z dziewczynami - "palnął" Igor Kopeć - Sobczyński.
- Z lenistwem, powinien jeździć jeszcze jeździć co najmniej trzy lata - twierdził Szymon Woźniak.
- Z tym, że przeze mnie skończył karierę. Jak przyjechałem do Bydgoszczy na mecz z Polonią, którą Robert reprezentował, w jednym z biegów wpadł w dziurę i go wyprzedziłem. Jak wracaliśmy do Torunia stwierdził - no nie, jak już przegrywam z Puszakowskim, pora kończyć - śmiał się dobry kolega Roberta, Mariusz Puszakowski.
ZOBACZ: [
Mistrzowie parkowania. Tak parkują w Toruniu ](https://torun.naszemiasto.pl/tak-parkuja-w-toruniu-zdjecia/ga/c4-4028342/zd/24194258)
- To pozytywny wariat - w taki sposób podsumował Roberta Kościechę Jarosław Hampel.
Get Well - Drużyna Roberta Kościechy 33:45
Get Well: Paweł Przedpełski - 6 (3,2,1,0), Grzegorz Walasek - 0 (0,d,0,-), Adrian Miedziński - 6+1 (w,1*,2,3), Szymon Woźniak - 8+1 (3,2,1*,2), Michael Jepsen Jensen - 9 (3,3,2,1), Norbert Krakowiak - 0 (0,0,0), Daniel Kaczmarek - 4+1 (2,2*,0,0),
Drużyna Roberta Kościechy: Piotr Protasiewicz - 8 (2,3,1,2), Sebastian Ułamek - 6+2 (1*,0,3,2*), Jarosław Hampel - 10 (2,2,3,3), Mariusz Puszakowski - 5+2 (1,1*,2*,1), Emil Sajfutdinow - 9 (0,3,3,3), Igor Kopeć-Sobczyński - 5+1 (3,1,1*), Marcin Kościelski - 2 (1,1,0)
Wyścigi po kolei:
1. Przedpełski, Protasiewicz, Ułamek, Walasek 3:3
2. Kopeć-Sobczyński, Kaczmarek, Kościelski, Krakowiak 2:4 (5:7)
3. Woźniak, Hampel, Puszakowski, Miedziński (w/u4) 3:3 (8:10)
4. Jensen, Kaczmarek, Kościelski, Sajfutdinow 5:1 (13:11)
5. Protasiewicz, Woźniak, Miedziński, Ułamek 3:3 (16:14)
6. Jensen, Hampel, Puszakowski, Krakowiak 3:3 (19:17)
7. Sajfutdinow, Przedpełski, Kopeć-Sobczyński, Walasek (d4) 2:4 (21:21)
8. Ułamek, Jensen, Protasiewicz, Kaczmarek 2:4 (23:25)
9. Hampel, Puszakowski, Przedpełski, Walasek 1:5 (24:30)
10. Sajfutdinow, Miedziński, Woźniak, Kościelski 3:3 (27:33)
11. Hampel, Ułamek, Jensen, Kaczmarek 1:5 (28:38)
12. Miedziński, Protasiewicz, Kopeć-Sobczyński, Krakowiak 3:3 (31:41)
13. Sajfutdinow, Woźniak, Puszakowski, Przedpełski 2:4 (33:45)
Memoriał Mariana Rosego
1. półfinał - Hampel, Woźniak, Ułamek, Kaczmarek
2. półfinał - Protasiewicz, Jensen, Przedpełski, Kopeć-Sobczyński
finał - Protasiewicz, Woźniak, Jensen, Hampel
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?