4 z 12
Poprzednie
Następne
Dramatyczna awaria na Wiśle, interweniowali nurkowie [ZDJĘCIA]
- Płynąc czuje się, jak z każdym kilometrem spada poziom wody, tak niski stan to dla nas oczywiste wyzwanie. Płyniemy wolniej, trudniej dobijamy do brzegu, trzeba uważać na podwodne konary i kamienne rafy – Jacek Kiełpiński, pasjonat wiślanej żeglugi podkreśla, że na rzekę i warunki w niej nie ma się co obrażać. - Uważna obserwacja i czuwanie przy tafli wody to przecież esencja tej przygody – mówi.