Koronawirusa stwierdzono o 8 pracowników szpitala zakaźnego przy ul. Krasińskiego w Toruniu (to część Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego). W najcięższym stanie jest pielęgniarka, która znajduje się pod respiratorem w lecznicy w Grudziądzu.
Zobacz także:
Koronawirus w szpitalu miejskim. Przybywa doniesień do prokuratury
Ciąża w czasach zarazy. Ograniczony dostęp do badań
Personel szpitala zakaźnego jest skromny. Jak informował dr Janusz Mielcarek, rzecznik lecznicy, dyżury pełni tu obecnie 2 lekarzy: jeden zakaźnik i jeden specjalista z oddziału chorób płuc. Tymczasem hospitalizowani na oddziale obserwacyjno-zakaźnym są pacjenci z koronawirusem (w tym dwie osoby z personelu oddziału), a inni czekają na porady. Kadrowo sytuacja jest dramatyczna.
Błażej Antonowicz/focusart.com.pl
W szpitalu zakaźnym w Toruniu koronawirus zaatakował 8 pracowników. Personel alarmuje: jesteśmy wyczerpani i osamotnieni. "Inni medycy nie chcą nam pomagać, bo boją się zarażenia".
Wideo
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
