Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat i bójka na koniec. Hokeiści Nesty Mires Toruń spadają do I ligi

PB, JP/AIP
Hokeiści Nesty Mires Toruń spadają do I ligi
Hokeiści Nesty Mires Toruń spadają do I ligi Polska Press
Hokeiści Nesty Miresa Toruń przegrali w Gdańsku z MH Automatyką i spadli do I ligi. Czy to oznacza upadek tej dyscypliny w Toruniu? Nad hokejem w naszym mieście zebrały się czarne chmury.

W serii do czterech zwycięstw gdańszczanie triumfowali 4:2. W niedzielę odnieśli zasłużone zwycięstwo. Dużo złego wyrządziła torunianom bramka stracona "do szatni" w pierwszej tercji. Jedynego gola zawodnicy Nesty Miresa strzelili przy stanie 0:3.

Torunianie rozpoczęli kolejny mecz ostatniej szansy z dużym animuszem. Sami mogą jednak żałować, że nie wykorzystali żadnej okazji. Świetne mieli Mogiła, Kalinowski. Po uderzeniu z bulika Żylińskiego Witkowski instynktownie barkiem odbił krążek, który prawie wpadł do siatki. Powtórzył się scenariusz z kilku poprzednich meczów.

Automatyka przetrwała bez strat toruńską nawałnicę i wykorzystała moment nieuwagi. Gdy do końca tercji zostało kilkanaście sekund karę zarobił Żyliński, ale zanim zdążył zjechać do boksu Plaskiewicza pokonał Nasca po ewidentnym błędzie defensywy. Stracona tuż przed przerwą bramka nie wpłynęła najlepiej na toruński zespół. W 2. tercji brakowało tej agresji i zaciętości, to gdańszczanie przeważali. Niestety, znowu pojawiły się faule, a już wcześniejsze mecze w serii pokazały, że Automatyka takie okazje potrafi wykorzystać. Dwa kolejne gole padły właśnie w okresach gry w przewadze liczebnej, gdy na ławce siedzieli Jarosław Dołęga i Rafał Ćwikła. W połowie tercji wreszcie udało się pokonać Tomasza Witkowskiego, z bliska krążek wepchnął Trachanow.

Były jeszcze kolejne okazje, ale za dużo było nerwowości pod gdańską bramką. Mecz zakończył się praktycznie w połowie 3. tercji. W 49. minucie sędzia zarządził obustronną karę dla Piotra Winiarskiego i Zacharego Josephera. Torunianie zamknęli gospodarzy w zamku, ale stracili krążek, a szybki wypad Automatyki zakończył się golem Hampusa Falka. Pół minuty później kolejna kontra 2 na 1 i znowu w roli głównej szwedzki obrońca.

Już po końcowej syrenie Rafał Ćwikła z Nesty i Szymon Marzec z Automatyki wyskoczyli zza bandy i doszło do regularnej bójki.

MH Automatyka Gdańsk - Nesta Mires Toruń 5:1 (1:0, 2:1, 2:0)

Bramki: 1:0 Philip Nasca (20), 2:0 Mateusz Gościński (24), 3:0 Philip Nasca (28), 3:1 Denis Trachanow (31), 4:1 Hampus Falk (49) 5:1 Hampus Falk (50).

MH Automatyka: Witkowski (Kieler) - Josepher, Lehmann, Pesta, Steber, Skutchan - Falk, Wachowski, Nasca, Kastel-Dahl, Gościński - Kantor, Nowak, Strużyk, Rompkowski, Marzec - Gierasimienko, Dolny, Wrycza, Różycki, Szczerbakow.

Nesta Mires: Plaskiewicz - Żyliński, Skólmowski, Mogiła, Kukuszkin, Minge - Trachanow, Lidtke, Kalinowski, Michaiłow, Dołęga - Kourah, Podsiadło, Wiśniewski, Ćwikła, Winiarski - Jaworski, Heyka, Stasiewicz, Husak, Naparło

ZOBACZ: [

Czy znasz tablice rejestracyjne w Polsce?](http://torun.naszemiasto.pl/quiz/pytanie/1,3038,czy_znasz_tablice_rejestracyjne_w_polsce,n,q,t.html)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto