Dożywocie dla 80-latka z Torunia? Morderstwo na Podgórzu przed sądem

Do zbrodni doszło 2 sierpnia 2019 roku przy ul. Poznańskiej w Toruniu. Zmasakrowane zwłoki 67-letniego mężczyzny leżały przed garażem. Zauważył je nad ranem przypadkowy przechodzień. Przybyli na miejsce kryminalni w garażu zastali pijanego Juliusza K. To ten 80-letni torunianin, po blisko roku śledztwa, został oskarżony o zabójstwo.

Alkohol poszedł na badania, senior też

Sprawa tej zbrodni nie była łatwa dla prokuratury i nie będzie prosta dla sądu. Proces ma charakter poszlakowy. Śledczy nie mają ani narzędzia zbrodni, ani naocznych świadków. Oskarżony do winy się nie przyznawał ani przed prokuratorem, ani teraz - na sali sądowej. Generalnie, zasłania się niepamięcią.

-W toku postępowania przygotowawczego Juliusz K. zmieniał wersje wydarzeń. Między innymi twierdził, że podczas libacji coś musiano dosypać mu do alkoholu, albo że alkohol ten był "trefny". Ta wersja została dokładnie zweryfikowana. Zabezpieczony przy ul. Poznańskiej alkohol wysłaliśmy na badania. Wyniki nie potwierdziły podejrzeń Juliusza K. - podkreśla prokurator Joanna Becińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać

Dodajmy, że przebadany został również 80-latek, przez psychiatrów i psychologa. Według biegłych, tamtego sierpniowego wieczoru miał znacznie ograniczoną zdolność rozpoznawania znaczenia swoich czynów i pokierowania postępowaniem z powodu upojenia alkoholowego. Więcej, jest uzależniony i od razu stwierdzono, że konieczna jest w jego przypadku terapia odwykowa. Nie był jednak i nie jest chory psychicznie - jest zdolny stanąć przed sądem.

Proces oskarżonego o morderstwo Juliusza K. ruszył zatem 13 października br. Kolejna rozprawa odbyła się w miniony wtorek, 20 października. Na niej, jak przekazuje sędzia Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Toruniu, przesłuchano już 7 świadków.

Jakie ustalenia poczynili śledczy? Sprawdź w galerii poniżej: