Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego kustosz okradał muzeum w Toruniu? "Zostałem sam z trójką dzieci"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Sąd Okręgowy w Toruniu, środa 21 czerwca - rusza proces za wieloletnie okradanie miejskiego Muzeum Okręgowego w Toruniu. Na ławie oskarżonych: emerytowany kustosz Adam M. (stoi) i numizmatyk ze starówki Andrzej R. (siedzący obok).
Sąd Okręgowy w Toruniu, środa 21 czerwca - rusza proces za wieloletnie okradanie miejskiego Muzeum Okręgowego w Toruniu. Na ławie oskarżonych: emerytowany kustosz Adam M. (stoi) i numizmatyk ze starówki Andrzej R. (siedzący obok). Piotr Lampkowski
W środę (21 czerwca) ruszył proces w sprawie okradania z cennych monet Muzeum Okręgowego w Toruniu. Kustosz Adam M. generalnie przyznaje się do tego, że przez 9 lat wynosił te zabytki do numizmatyka ze starówki Andrzeja R. Ten miał je sprzedawać na krajowych i zagranicznych aukcjach.

Kradzież zabytkowych monet w Toruniu. Ruszył proces

Proces emerytowanego kustosza Adama M. i numizmatyka Andrzeja R. ruszył we środę (21.06) przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Były pracownik Muzeum Okręgowego w Toruniu odpowiada za kradzież 194 zabytkowych monet (XVI-XIX w.) o łącznej wartości 1,46 mln zł. Wynosił je z miejskiej placówki przez 9 lat - dowodzi prokuratura (lata 2008-2017).

Numizmatyk Andrzej R. natomiast oskarżony jest o odkupywanie tych pochodzących z kradzieży numizmatów oraz sprzedawanie ich na aukcjach krajowych oraz zagranicznych.

Kustosz: - Zostałem sam z trójka dzieci. Andrzej R. płacił gotówką

- Przyznaję się do winy, ale częściowo - powiedział dziś w sądzie 72-letni Adam M. Potem dodał, że kwestionuje ilość przypisanych mu przez prokuraturę skradzionych monet. Dalszych wyjaśnień dziś składać nie chciał, więc sędzia Izabela Skórzyńska standardowo odczytała te, które złożył w śledztwie. Co z nich wynika?

Po pierwsze to, że w muzeum już wcześniej monety znikały, były podmieniane, "gubiły się", ale i jakimś cudem potem się odnajdywały. Po drugie to, że atmosfera w pracy w tej placówce była specyficzna. "Nie ukrywam, że towarzystwo w muzeum było rozrywkowe" - zeznał Adam M., mając na myśli picie alkoholu. On sam przyznał, że pił także w pracy.

Kustosz znalazł się w życiowym kryzysie, gdy odeszła od niego żona. Wyprowadziła się. -Zostałem sam z trójką dzieci. Zabrakło jednej pensji - zeznał w śledztwie. I te właśnie okoliczności miały go skłonić do ulegnięcia pokusie.

Prowadzący na starówce sklep numizmatyczny Andrzej R. najpierw miał zaproponować kustoszowi, by ten kierował do niego '"ludzi z monetami". Takich, którzy do kustosza - jako specjalisty - zgłaszali się czasem z prośbą o poradę, wycenę monety itp. Adam M. zaczął tak czynić i trochę zarabiać na pośrednictwie.

Polecamy

Potem jednak numizmatyk miał jasno powiedzieć, że najbardziej jest zainteresowany monetami z okresu XVI-XIX wieku. Wówczas Adam M. zaczął kraść. Wynosił muzealne numizmaty pojedynczo albo po kilka. Jak zeznał śledczym, "Andrzej R. płacił gotówką". Ile? Od kilkuset do dwóch tysięcy zł za monetę. "Właśnie o takie monety mi chodziło" - miał usłyszeć od numizmatyka, gdy przyniósł pierwsze przywłaszczone zabytki.

Emerytowany kustosz szacuje, że przez wspomniane 9 lat na monetach zarobił w ten sposób ok. 200 tys. zł. Na co je wydał? Przede wszystkim na życie: bieżące potrzeby rodziny i mieszkanie. Poza tym kupił stół, krzesła i piec CO.

"Andrzej R. musiał wiedzieć, że te monety pochodzą z muzeum"

Według zeznań kustosza, Andrzej R. ze starówki musiał wiedzieć, że monety pochodzą z muzeum. Nigdy, co prawda, nie rozmawiali o tym wprost, ale... "Chyba taki głupi nie był, żeby nie wiedzieć" - takie słowa padły w zeznaniach.

Sąd Okręgowy w Toruniu, środa 21 czerwca - rusza proces za wieloletnie okradanie miejskiego Muzeum Okręgowego w Toruniu. Na ławie oskarżonych: emerytowany
Sąd Okręgowy w Toruniu, środa 21 czerwca - rusza proces za wieloletnie okradanie miejskiego Muzeum Okręgowego w Toruniu. Na ławie oskarżonych: emerytowany kustosz Adam M. (stoi) i numizmatyk ze starówki Andrzej R. (siedzący obok). Piotr Lampkowski

Jeśli wierzyć emerytowanemu pracownikowi muzeum, to kraść przestał po pięciu latach, gdy do domu wróciła żona (i jej pensja). "Traktowałem to jako swego rodzaju pożyczkę. Łudziłem się, że kiedyś te monety odkupię i oddam. I że zdążę przed emeryturą" - wyjaśniał w śledztwie Adam M.

Jak wiadomo, nic takiego się nie wydarzyło. Przechodzenie kustosza na emeryturę wiązało się z inwentaryzacją. W jej trakcie odkryto braki w cennych zbiorach. Jak opisywały "Nowości", prokuratury nie zawiadomiono od razu. W Muzeum Okręgowym w Toruniu znów wtedy liczono, że "zaginione" monety się odnajdą.

Numizmatyk nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nie miał świadomości tego, skąd są monety

Oskarżony Andrzej R. dziś w sądzie oświadczył, że nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień. W jego przypadku zatem także odczytano te, które złożył na etapie śledztwa. Wówczas twierdził, że "nigdy nie było sytuacji, żeby nabył monety ze świadomością, iż pochodzą z muzeum". W przypadku różnych numizmatów, o które pytali go śledczy, wyjaśniał, że kupił je a to na giełdzie w Rydze, a to na aukcji w Londynie itd.

Prawdziwość wyjaśnień złożonych przez obu oskarżonych zweryfikuje Sąd Okręgowy w Toruniu. Proces dopiero się zaczął i z pewnością krótki nie będzie. "Nowości" szeroko wrócą do sprawy w piątkowym Magazynie 30 czerwca.

Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<

WAŻNE. Kto ile zarobił, a kto ile stracił na cennych monetach?

  • Według Prokuratury Okręgowej w Toruniu, kustosz przywłaszczył sobie 194 zabytkowe monety o wartości 1,46 mln zł.
  • Najcenniejsza z tych monet trafiła na zagraniczną aukcję z cena 20 tys. euro, a potem do Australii z jeszcze wyższą ceną
  • Kustosz Adam M. twierdzi, że numizmatyk płacił mu gotówka za jedna monetę od kilkuset do dwóch tys. zł. Szacuje, że dostał od numizmatyka łącznie ok. 200 tys. zł.
  • Z Muzeum Okręgowego w Toruniu zabytkowych monet zginęło jeszcze więcej, bo 361. Kto ukradł pozostałe, nie ustalono.

Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<

Zobacz także wideo: Co zrobić ze zwierzęciem przed wyjazdem na urlop?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto