Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy malarstwo religijne w Toruniu II połowy XIX w. zasługuje na zapomnienie?

Marek Ospalski
Czy malarstwo religijne w Toruniu II połowy XIX w. zasługuje na zapomnienie? Na zdjęciu "Anioł Stróż"
Czy malarstwo religijne w Toruniu II połowy XIX w. zasługuje na zapomnienie? Na zdjęciu "Anioł Stróż" Andrzej R. Skowroński
Czy malarstwo religijne to tylko sztuka na pograniczu barwnej ilustracji i przedstawienia dewocyjnego, przesiąkniętego mdłym sentymentalizmem i eklektyzmem? Czy wśród licznie zachowanych, choć często zaniedbanych, przykładów malarstwa, znajdziemy prace, których klasa może równać się z dziełami powstałymi w wiodących artystycznie ośrodkach tamtych czasów?

Czy malarstwo religijne w Toruniu II połowy XIX w. zasługuje na zapomnienie?

I wreszcie: jakie czynniki przyczyniły się do wyparcia z historii sztuki Torunia malarstwa religijnego, i co spowodowało, że zostało ono uznane za wtórne i bezwartościowe?

W piątek, 20 marca na te pytania spróbuje odpowiedzieć Sławomir Majoch z Muzeum Uniwersyteckiego w Toruniu. W trakcie prelekcji w Książnicy Kopernikańskiej, jako przykład przywoła twórczość Juliusza Wałdowskiego, polskiego artysty, który w latach 80. XIX w. zrealizował w Toruniu, Wielkopolsce i na Śląsku prestiżowe zamówienia kościelne.

Wałdowski urodził się w Szabdzie koło Brodnicy w 1854 r., zmarł w 1912 r. we Wrocławiu. W wieku 17 lat rozpoczął studia w Düsseldorfie. Ukończył je w 1876 r. Akademią kierowali wówczas artyści z drugiego pokolenia tzw. Nazareńczyków, m.in. Ernst Deger, Andreas Müller, który zapoznał Polaka z metodami konserwacji starych płócien, jego brat Karl oraz Eduard von Gebherdt, który szczególnie cenił Wałdowskiego. Po studiach w Düsseldorfie Wałdowski wyjechał do Monachium, jednak jego dalszą naukę przerwało powołanie do wojska.

Ok. 1880 r. osiadł w Toruniu. Zaczynał od niewielkich zleceń: okolicznościowych transparentów, portretów malowanych "podług fotografii", scen rodzajowych i wystroju malarskiego restauracji. W 1883 r. przyjął pierwsze zamówienia kościelne na obrazy ołtarzowe. Był wśród nich "Anoł Stróż" który pierwotnie zdobił kaplicę chrzcielną, a dziś znajduje się pod chórem kościoła św. Janów. W 1887 namalował monumentalne płótno przedstawiające św. Cecylię, które najpierw wisiała w dawnym ołtarzu głównym, a obecnie znajdziemy je przy wejściu na wieżę Świętojańskiej katedry.

Wałdowski angażował się w działalność patriotyczną; był m.in. członkiem komitetu organizacyjnego 200. rocznicy odsieczy wiedeńskiej za co stanął przed sądem pruskim.

W 1890 r. przeniósł się do Berlina a ok. roku 1893 do Wrocławia. Szybko zdobył popularność wśród katolików ze Śląską, przejmując na tamtym terenie znaczną część zamówień na obrazy religijne.

- Wałdowski był wiernym kontynuatorem estetyki nazareńskiej, a idealizowane piękno, spokój i słodycz twarzy świętych w jego wydaniu uznać można za wyjątkowo sugestywne - mówi Sławomir Majoch. - Podobnie jak u uczniów Overbeka cechami jego warsztatu malarskiego były: gładkość faktury, linearność, czytelność wyraźnie odgraniczonych form i czystość kolorów. Korzystał z wzorców graficznych, czasami dużo wcześniejszych.

Spotkanie organizują: Toruński Oddział Stowarzyszenia Historyków Sztuki oraz Książnica Kopernikańska w ramach cyklu TORUŃ MIASTO ZABYTKÓW. Początek o godz. 18. Wstęp jest bezpłatny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto