Faworytem są, oczywiście, gospodarze, którzy w tym sezonie wygrali wszystkie spotkania na własnym torze. Swoje plusy ma jednak też Mrgarden GKM. Jak wygląda konfrontacja „za i przeciw” przed dzisiejszym meczem?
Plusy Włókniarza
1. Pojedzie na własnym torze, a to ogromny atut. Częstochowianie w tym sezonie wygrali wszystkie spotkania u siebie. Z kolei Mrgarden GKM zaliczył komplet porażek na wyjazdach.
2. Motywacja. Nie da się tu ukryć - Włókniarz jedzie „o wszystko”, bo jak przegra, to nie awansuje do fazy play off. Z kolei GKM walczyć już nie ma o co. I tak już wiadomo, że zajmie szóste miejsce w tegorocznych rozgrywkach - na awans do play off nie ma szans, a z drugiej strony nie grozi mu ani spadek, albo jazda w barażach. I jest to zła informacja dla torunian. Wiadomo bowiem, jakie znaczenie w żużlu ma determinacja.
Zobacz także: Get Well Toruń - Stal Gorzów. To było piękne widowisko. Byliście? Poszukajcie się na zdjęciach!
3. Marek Cieślak. Trener - legenda. Kto, jak kto, ale on już na pewno coś wymyśli przed arcyważnym meczem. Albo przygotuje specyficzny tor, na którym goście się pogubią, albo w swoim stylu umotywuje zespół.
4. Leon Madsen. Na własnym torze nie do ugryzienia przez któregokolwiek z rywali. Każda strata punktów z jego strony na rzecz grudziądzan byłaby dużą niespodzianką.
Plusy GKM-u
1. Forma w ostatnim czasie. Grudziądzanie długo byli w dołku, wskazywano ich jako głównych kandydatów do spadku. Ale jak już „odpalili”, to na całego. Pokonali u siebie Get Well, postraszyli na wyjeździe samą Fogo Unię Leszno, a ostatnio rozgromili Falubaz Zielona Góra.
2. Juniorzy. To była dotąd pięta achillesowa tej drużyny, ale w Lesznie Kamil Wieczorek wygrał wyścig młodzieżowców, a w spotkaniu z Falubazem wspomniany Wieczorek wraz z Kamilem Wieczorkiem zdobyli dziewięć punktów w sześciu startach! A to naprawdę duża zdobycz, jak na juniorów. W dodatku para młodzieżowców Włókniarza Michał Gruchalski - Bartosz Świącik (zwłaszcza ten drugi) nie musi powodować u grudziądzan drżenia łydek ze strachu przed startem.
Polecamy: Elana Toruń na zwycięskim kursie. 2:0 z Górnikiem Łęczna! [ZDJĘCIA Z TRYBUN I BOISKA]
3. Tor. Paradoksalnie - od momentu, kiedy ostatnio GKM znalazł się w ekstralidze, zdobył w meczach wyjazdowych jeden punkt. W... Częstochowie, w zeszłym sezonie. Może więc tamtejszy owal pasuje zawodnikom Roberta Kempińskiego?
4. Fredrik Lindgren. Tak, tak, słabość jednego z rywali może być siłą zespołu dzisiejszych gości. A forma Szweda to wielka zagadka. Nie pozbierał się jeszcze po groźnym upadku w Tarnowie, gdzie ucierpiała jego prawa ręka. Udowodnił to podczas występu w turnieju Grand Prix w Gorzowie, gdzie zdobył raptem dwa punkty i boleśnie spadł w klasyfikacji generalnej z drugiego na czwarte miejsce. Nie zdecydował się na występ we wtorkowym meczu ćwierćfinałowym ligi szwedzkiej, prawdopodobnie oszczędzając się na czwartek. Czy jednak dzisiaj będzie już w stu procentach gotowy do jazdy? Gdyby nie, zrobi się problem dla gospodarzy, bo bez solidnej zdobyczy punktowej Lindgrena ciężar walki spocznie w dużym stopniu na barkach trzech zawodników: Leona Madsena, Adriana Miedzińskiego i Mateja Zagara.
Które plusy (minusy) przeważą, dowiemy się dziś wieczorem. Transmisję z meczu zapowiedziała stacja nSport+ (od 19).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?