Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarne Błoto. Potworny dramat zwierząt i kobiety pod Toruniem: martwe szczeniaki, chore psy, zaniedbane krowy...!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
O dramacie, jaki obrońcy praw zwierząt zastali w Czarnym Błocie pod Toruniem więcej mówią zdjęcia, niż tysiąc słów. Martwe szczeniaki, chore psy, zaniedbane krowy, walący się strop, smród i sterty śmieci... A w środku starsza, samotna pani Zofia. Zobaczcie wstrząsające zdjęcia w naszej galerii.
O dramacie, jaki obrońcy praw zwierząt zastali w Czarnym Błocie pod Toruniem więcej mówią zdjęcia, niż tysiąc słów. Martwe szczeniaki, chore psy, zaniedbane krowy, walący się strop, smród i sterty śmieci... A w środku starsza, samotna pani Zofia. Zobaczcie wstrząsające zdjęcia w naszej galerii. Nadesłane
O dramacie, jaki obrońcy praw zwierząt zastali w Czarnym Błocie pod Toruniem więcej mówią zdjęcia, niż tysiąc słów. Martwe szczeniaki, chore psy, zaniedbane krowy, walący się strop, smród i sterty śmieci... A w środku starsza, samotna pani Zofia. Zobaczcie wstrząsające zdjęcia w naszej galerii.

- Pilnej reakcji wymaga nie tylko sytuacja zwierząt, ale i samej kobiety. To starsza, samotna, nieporadna kobieta z problemami. Nie wie, ile ma zwierząt. Nie jest w stanie ich wykarmić, zaopiekować się. Mieliśmy obowiązek zawiadomić o sytuacji prokuraturę i to uczyniliśmy. Liczymy jednak, że wójt gminy Zławieś Wielka zajmie się też panią Zofią - mówi Piotr Korpal, prezes Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt.

Czarne Błoto. Dramat zwierząt pod Toruniem

7 listopada TTOPZ wkroczyli w ramach kontroli dobrostanu zwierząt na posesję w Czarnym Błocie. Znaleźli tu dwa martwe szczeniaki, zarobaczone i wyglądające na chore psy, koty, zaniedbane krowy. Trzy szczeniaki zabrali natychmiast - jeden był zagłodzony. Brakowało bud, kojców, karmy, wody. Zaniedbane krowy stały w brudzie. Pani Zofia nawet nie wiedziała, ile zwierząt u siebie posiada. Przyznała, że nie karmi ich regularnie. Użytkowana przez nią stodoła grozi zawaleniem. TTOPZ zawiadomiło o znęcaniu się nad zwierzętami Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum Zachód, a do wójta Jana Surdyki na piśmie wniosło o zabranie przez gminę pozostałych zwierząt.

Zobacz wideo: Masz połączenie z tego numeru? Obowiązkowo odbierz telefon.

Cierpienie i śmierć zwierząt w Czarnym Błocie

Sytuacja, jaką udokumentowali przedstawiciele Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt na posesji w Czarnym Błocie (gmina Zławieś Wielka) wymaga pilnej reakcji. Porażają tak wykonane w trakcie kontroli zdjęcia, jak i opis.

"Dwa szczenięta rasy mieszanej był martwe. Dodatkowo podczas kontroli zabezpieczono trzy szczeniaki, biegające bez nadzoru, przebywające na terenie nieogrodzonej posesji. Szczenięta zostały odebrane w stanie wskazującym na rażące zaniedbanie – skrajnie zarobaczone i zapchlone, z oznakami anemii. Jedno ze szczeniąt było w stanie częściowego zagłodzenia. Szczenięta były niekontaktowe, wykazujące początki agresji na tle lękowym, bez kontaktu z człowiekiem. Kontrolujący stwierdzili brak należytego zabezpieczenia dla szczeniąt (brak kojca, budy, karmy, wody ), a także długotrwałe ich zaniedbywanie" - czytamy w opisie TTOPZ, przekazanym władzom gminy.

Na posesji pani Zofii znajdowały się też liczne psy, wykazujące objawy agresji na tle lękowym, bez obowiązkowych szczepień, w trudnym do określenia stanie zdrowia. Całe obejście pełne było śmieci i odpadów, które częściowo stanowiły pożywienie dla zwierząt.

Warto przeczytać

W Czarnym Błocie kontrolujący zastali też trzy krowy. - Dwie z nich zastaliśmy w stodole, stojące na ściółce wskazującej na znaczne zużycie i zanieczyszczenie odchodami. Na piętrze tej stodoły są ślady wskazujące na to, że zwierzęta wchodzą na wyższą kondygnację (liczne odchody zwierząt), co stwarza dodatkowo niebezpieczeństwo nie tylko dla krów, ale także dla właścicielki. Strop budynku jest wyraźnie uszkodzony i grozi zawalaniem - relacjonuje Piotr Korpal, prezes TTOPZ.

To także dramat pani Zofii

Gospodarzem posesji jest pani Zofia - starsza, samotna, nieporadna kobieta. - W rozmowie z nami przyznała, że nie karmi regularnie zwierząt. Nie jest także w stanie określić, ile ich u niej przebywa i w jakim są stanie - ciągnie Piotr Korpal. -Jesteśmy przekonani, że ratunku w Czarnym Błocie wymagają nie tylko zwierzęta, ale i sama pani Zofia.

Co po kontroli uczyniło Towarzystwo? Na piśmie zawiadomiło Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum Zachód o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Do Jana Surdyki natomiast, wójta gminy Zławieś Wielka, wystąpiło z wnioskiem o pilne wydanie decyzji o czasowym odebraniu pozostałych zwierząt pani Zofii. Taka możliwość daje prawo - Ustawa o ochronie praw zwierząt.

"Z powodu zagrożenia życia i zdrowia zwierzęcia, wnosimy o jak najszybszą reakcję. W przypadku braku reakcji z państwa strony lub znacznego opóźnienia w wykonaniu wnioskowanych czynności, informujemy, że Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt dokona odbioru wspomnianych zwierząt na podstawie art 7, ust.3 Ustawy, kosztami operacji obciążając Gminę Zławieś Wielka" - tak kończy się pismo do wójta. Dodajmy, że samodzielne odebranie zwierząt przez TTOPZ to znów ewentualność przewidziana prawem.

Warto przeczytać

Jakie będą dalsze losy zwierząt z Czarnego Błota i pani Zofii? "Nowości" poprosiły wójta gminy o interwencję i informacje w tej sprawie. Liczymy na nie jutro (18 listopada). Postępy w tej palącej sprawie będziemy relacjonować na bieżąco. Z pewnością swoje role do odegrania mają tu też takie instytucje jak GOPS i nadzór budowlany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czarne Błoto. Potworny dramat zwierząt i kobiety pod Toruniem: martwe szczeniaki, chore psy, zaniedbane krowy...! - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto